Od początku przewagę zyskał lider tabeli Centralnej Ligi Juniorów U-15, który w poprzednich spotkaniach nie stracił nawet punktu. Legioniści dużo częściej utrzymywali się przy piłce, atakowali i szukali okazji do otworzenia wyniku. Łódzka defensywa nie pozwalała im jednak na rozwinięcie skrzydeł, dzięki czemu na boisku Legia Training Center przez ponad pół godziny utrzymywał się wynik bezbramkowy.

 

W końcówce pierwszej połowy gospodarze niestety zaatakowali skutecznie. I to dwukrotnie. W 34. minucie tuż przed polem karnym sfaulowany został Oskar Maj. Do futbolówki podszedł Szymon Piasta i przepięknym strzałem w samo okienko nie dał szans Dominikowi Łastowskiemu. W ostatniej akcji przed przerwą zrobiło się 2:0. Prostopadłym podaniem wypuszczony został Edo von Brandt-Etchemendigaray, przegrał pierwszy pojedynek z bramkarzem, ale zdołał mu jeszcze wyłuskać piłkę i ostatecznie trafił do siatki.

 

Po zmianie stron Widzewiacy starali się nawiązać walkę z rywalem i kilka razy podchodzili pod jego pole karne. Blisko szczęścia było w 47. minucie, kiedy to po zagraniu z prawego skrzydła tuż przed bramką mógł znaleźć się Hubert Szewczyk. W ostatniej chwili ubiegł go jednak golkiper. Później odpowiedziała Legia. Najpierw bez efektu, gdy dobrą interwencją popisał się Łastowski, a w 57. minucie już dużo skuteczniej. Po ładnym strzale po raz drugi na listę strzelców wpisał się Von Brandt-Etchemendigaray.

 

Pięć minut później zrobiło się 4:0. Co prawda najpierw łodzianie wybronili się po rzucie rożnym, ale piłka została w ich polu karnym. Tam obrócił się z nią Bartosz Jukowski i precyzyjnym strzałem nie dał szans bramkarzowi. Legioniści zadali jeszcze jeden cios, tym razem za sprawą Piotra Kaniewskiego, ale ostatnie słowo w meczu należało do Widzewa. Podopieczni trenera Grzegorego wyszli z szybką kontrą, po której sam na sam z golkiperem znalazł się Kacper Prokopiak i pokonał go mierzonym uderzeniem.

 

Finalnie Widzew przegrał z Legią 1:5 i po pierwszej części rundy zajmuje w tabeli Centralnej Ligi Juniorów U-15 siódme miejsce z dorobkiem sześciu punktów. Za tydzień Widzewiacy zagrają z MKS Polonią Warszawa.

 

7. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U-15

Legia Warszawa - Widzew Łódź 5:1 (2:0)

1:0 - Szymon Piasta 34'

2:0 - Edo von Brandt-Etchemendigaray 40'

3:0 - Edo von Brandt-Etchemendigaray 58'

4:0 - Bartosz Jukowski 63'

5:0 - Piotr Kaniewski 67'

5:1 - Kacper Prokopiak 69'

 

Legia: Denys Stolarenko (Jan Pietrzak 41') - Oskar Putrzyński (Jan Rodak 58'), Bartosz Jukowski, Oskar Krakowiak - Igor Owczarczyk (Wiktor Zugaj 41'), Vu Hoang Nguyen (Piotr Kaniewski 62'), Szymon Piasta, Oliwier Pławiński - Edo von Brandt-Etchemendigaray, Oskar Maj (Jakub Juszczak 55'), Franciszek Stępniewski (Norbert Merchel 49')

 

Widzew: Dominik Łastowski - Franciszek Szałek, Igor Kominiak, Tobiasz Nowakowski (Wojciech Kwiatkowski 43'), Tobiasz Będziński (Fabian Chlebny 53') - Adrian Waliszek (Maciej Majchrzak 71'), Jan Głąb (Maksymilian Ziółkowski 63'), Krzysztof Mejer - Mateusz Mularczyk (Kacper Prokopiak 43'), Wojciech Chachuła (Wiktor Olejniczak 60'), Hubert Szewczyk (Kamil Konewka 53')

 

Sędziował: Krzysztof Szczęsny (Warszawa)