W początkowych minutach rozgrywanego na Łodziance spotkania więcej z gry mieli goście, ale groźniejsze sytuacje tworzyli sobie czerwono-biało-czerwoni. Dwa razy uderzał Fabian Chlebny - najpierw minimalnie chybił, a później trafił w poprzeczkę. Niezłą szansę miał także Mateusz Mularczyk. Częściej przy piłce była natomiast Jagiellonia, która kilkukrotnie starała się sprawdzić czujność Dominika Łastowskiego.

 

W dwudziestej minucie Adrian Waliszek wypuścił Kacpra Prokopiaka, ale trochę zbyt mocno, by ten wyszedł sam na sam z bramkarzem. Po chwili bardzo niewiele do szczęścia zabrakło zawodnikowi gości - Michałowi Łotyszowi. Jagiellonia wykonywała też rzut wolny, z kolei po łódzkiej stronie chybił Tobiasz Nowakowski.

 

 

Niestety, w 33. minucie to goście objęli prowadzenie. Zupełnie niepilnowany w polu karnym znalazł się Kacper Klujewski i pewnym strzałem nie dał szans Łastowskiemu. Końcówka pierwszej połowy to wyraźna dominacja gości z Podlasia oraz kolejne szanse na podwyższenie wyniku. Do przerwy zostało jednak 0:1.

 

Do drugiej części Widzew przystąpił z trzema zmianami: do bramki wszedł Aleksy Lisiecki, a w pole Fabian Kędzierski i Hubert Szewczyk. Podopieczni trenera Grzegorego zaczęli odważnie - już po kilkudziesięciu sekundach gry w szesnastkę wpadł Mularczyk, ale nie zdołał oddać strzału. W 47. minucie gospodarze wyrównali! Sam na sam z bramkarzem wyszedł Prokopiak i skierował piłkę obok niego!

 

 

W 53. minucie dobrą okazję miał wprowadzony niewiele wcześniej na boisko Maksymilian Ziółkowski, który uderzył przewrotką, ale strzał obronił golkiper. Kilka chwil poźniej szansę miał Mularczyk - napastnik wpadł w pole karne, gdzie przegrał pojedynek z bramkarzem. Gdy wydawało się, że to Widzewiacy mają przewagę i niedługo strzelą kolejnego gola, do siatki trafili goście. Po błędzie obrony po raz drugi zrobił to Klujewski.

 

Łodzianie starali się odpowiedzieć, jednak nie byli w stanie przedrzeć się przez białostocką obronę. W 77. minucie zostali dodatkowo osłabieni, bo za zagranie ręką w polu karnym czerwoną kartkę otrzymał Igor Kominiak. Do piłki podszedł Klujewski, ale jego strzał świetnie obronił Lisiecki! Niestety, nie pomogło to Widzewiakom przynajmniej w doprowadzeniu do remisu. W doliczonym czasie gry z rzutu wolnego wynik ustalił natomiast Krystian Tymoszczuk i Jagiellonia mogła się cieszyć ze zwycięstwa 3:1.

 

 

Dla Widzewa była to druga porażka w rundzie wiosennej Centralnej Ligi Juniorów U-15. W następnym spotkaniu podopieczni trenera Grzegorego zagrają z Escolą Varsovia.

 

2. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U-15

Widzew Łódź - Jagiellonia Białystok 1:3 (0:1)

0:1 - Kacper Klujewski 33'

1:1 - Kacper Prokopiak 47'

1:2 - Kacper Klujewski 69'

1:3 - Krystian Tymoszczuk 80+2'

 

Widzew: Dominik Łastowski (Aleksy Lisiecki 41') - Franciszek Szałek (Michał Mokracki 58'), Igor Kominiak, Tobiasz Nowakowski (Fabian Kędzierski 41'), Wojciech Kwiatkowski (Tobiasz Będziński 73') - Fabian Chlebny (Maksymilian Ziółkowski 50'), Jan Głąb, Krzysztof Mejer (Hubert Szewczyk 41') - Kacper Prokopiak, Mateusz Mularczyk (Wojciech Chachuła 64'), Adrian Waliszek

 

Jagiellonia: Krzysztof Lewczuk - Jacek Drągowski, Patryk Chrzanowski, Sebastian Łukaszuk (Bartosz Misijuk 55'), Krystian Tymoszczuk (Kacper Bytner 80+3') - Adrian Gronostajski, Patryk Bondaruk, Michał Łotysz (Olaf Tymoszuk 64'), Jan Kochanowicz - Kacper Klujewski (Olaf Gawryluk 80'), Karol Zawadzki (Damian Orzechowski 72')

 

Żółte kartki: Krzysztof Mejer, Jan Głąb (Widzew), Sebastian Łukaszuk, Krystian Tymoszczuk (Jagiellonia)

 

Czerwona kartka: Igor Kominiak (77. minuta, za zagranie piłki ręką)

 

Sędziował: Szymon Michniewicz (Natolin)