Pogoń nadal z patentem na Widzew
Ładowanie...

I Drużyna

WIDZEW - POGOŃ

Ekstraklasa

22 August 2025 22:08

Pogoń nadal z patentem na Widzew

Nie udało się Widzewiakom odczarować rywali ze Szczecina. Pomimo objęcia prowadzenia przez łodzian po golu Diona Gallapeniego, Portowcy tuż przed przerwą wyrównali, a w drugiej połowie wykorzystali grę w przewadze po czerwonej kartce dla Sebastiana Bergiera.

Łodzianie do dzisiejszego starcia przystąpili w składzie z dwiema zmianami w porównaniu do poprzedniej kolejki i meczu z Cracovią. Na środek obrony powrócił Ricardo Visus w miejsce Steliosa Andreou, na skrzydle od pierwszej minuty zagrał Angel Baena zamiast Mariusza Fornalczyka.

 

Również w zespole gości doszło do roszad po ostatnim ligowym spotkaniu z Górnikiem Zabrze. W kadrze zabrakło greckiego napastnika Efthymisa Koulourisa, który opuszcza klub. Trener Robert Kolendowicz mocno przemeblował środek pomocy.

 

Już w czwartej minucie zawodnicy obu drużyn zapewnili trochę emocji kibicom. Najpierw po akcji i zagraniu Adriana Przyborka podkręconym strzałem próbował zaskoczyć Macieja Kikolskiego Kamil Grosicki, ale trafił w boczną siatkę. Po wznowieniu gry od razu poszła kontra Widzewiaków. Fran Alvarez dobrym podaniem wypuścił Sebastiana Bergiera, a ten pognał na bramkę gości i oddał strzał, który obronił Valentin Cojocaru. Chwilę później sędzia odgwizdał jednak spalonego napastnika Widzewa.

 

Pięć minut później po prawej stronie Angel Baena zagrał do Bergiera, który zacentrował w pole karne. Tam głową próbował strzelać Alvarez, ale piłka poszybowała daleko od bramki. W kolejnych fragmentach meczu nic ciekawego na boisku się nie wydarzyło, a w siedemnastej minucie grę przerwano z powodu zadymienia przez race odpalone przez kibiców.

 

W końcu w 21. minucie na trybunach Serca Łodzi zapanowała radość! Na prawym skrzydle akcję rozpoczął Samuel Akere, który dograł piłkę w pole karne. Ta po rykoszecie trafiła do Juljana Shehu, który odegrał do Bergiera, a ten do Diona Gallapeniego. Pierwszy strzał obrońcy Widzewa został obroniony przez bramkarza, ale przy dobitce Gallapeniego nie pomogli nawet dwaj przeciwnicy i futbolówka wpadła do siatki.

 

Zdobyta bramka ośmieliła gospodarzy, którzy ruszyli do kolejnych ataków. W 26. minucie w dobrej sytuacji znalazł się Alvarez, jednak techniczny strzał wyłapał Cojocaru. Dwie minuty później podanie do Akere posłał Shehu. Nigeryjczyk podprowadził sobie piłkę, lecz uderzenie poszybowało nad bramką. Nie minęła minuta, a w swoim stylu tuż sprzed szesnastki huknął Shehu i golkiper Pogoni musiał wykazać się umiejętnościami.

 

W 37. minucie łodzianie byli bliscy podwyższenia na 2:0! Po szybkiej akcji piłka trafiła do Lindona Selahiego, który oddał strzał na bramkę Portowców, ale jeden z rywali podbił futbolówkę, ta obiła poprzeczkę i wróciła na boisko, gdzie złapał ją Cojocaru uprzedzając Bergiera.

 

Pięć minut później Gallapeni wywalczył korner. Piłkę z narożnika dorzucał Alvarez, a pod bramką z główki strzelał Mateusz Żyro, ale minimalnie chybił.

 

Lepiej nastawiony celownik miał obrońca gości - Marian Huja. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego to właśnie ten gracz wyskoczył wyżej od widzewskich defensorów i mierzonym strzałem głową pokonał Kikolskiego.

 

To był klasyczny gol do szatni, z której oba zespoły wyszły po przerwie bez zmian w składach. Na początek zdaniem piłkarzy Widzewa bramkarz rywali złapał piłkę tuż poza polem karnym, jednak wszystko odbyło się zgodnie z przepisami. Tuż po tej sytuacji Grosicki strzelił w boczną siatkę.

 

W 52. minucie goście zdobyli drugą bramkę po strzale Musy Juwary, ale po analizie VAR anulowano ją, bo zawodnik szczecińskiej drużyny w tej akcji walcząc o piłkę sfaulował Gallepeniego. Widzewiacy powrócili do gry, a dwie minuty później doszło do pierwszej zmiany. Grę zakończył Akere, za którego wszedł Fornalczyk.

 

Mimo tej decyzji to nadal drużyna Pogoni była częściej przy piłce i inicjowała kolejne ofensywne akcje. Na zdecydowanej przewadze gości upłynął pierwszy kwadrans drugiej połowy.

 

W 66. minucie szczeciński zespół zyskał przewagę liczebną, bo sędzia pokazał czerwoną kartkę Bergierowi za faul w ataku pod bramką gości, kiedy po akcji Fornalczyka i wrzutce napastnik Widzewa walczył o piłkę i uderzył nogą w głowę jednego z rywali.

 

Bergier długo nie mógł pogodzić się z decyzją sędzięgo, ale ten mimo protestów Widzewiaków kazał mu udać się do szatni. Kilka minut później Zeljko Sopić dokonał potrójnej zmiany w swojej drużynie, a na boisku pojawili się Szymon Czyż, Tonio Teklić i Stelios Andreou.

 

Portowcy próbowali wykorzystać liczebną przewagę. Po wrzutce z boku Grosickiego strzelał Przyborek, ale przeniósł piłkę nad bramką Kikolskiego. Kilka minut później łodzianie wyszli z kontrą, którą uderzeniem po długim rogu zakończył Fornalczyk. Futbolówka minęła słupek od zewnętrznej strony.

 

Cztery minuty później Fornalczyk długi podaniem po ziemi próbował uruchomić Alvareza, jednak Hiszpan nie zdołał dojść do tego zagrania i piłkę przejął bramkarz gości.

 

To niestety rywale Widzewa okazali się skuteczniejsi w końcówce gry. W 86. minucie przeprowadzili akcję, którą mierzonym celnym strzałem zakończył Adrian Przyborek.

 

Gdy zaczęła się ostatnia minuta, sędziowie doliczyli dziewięć kolejnych. W 92. minucie łodzianie mieli rzut wolny przed polem karnym rywali po faulu na Marcelu Krajewskim. Stały fragment wykonywał Teklić, który najpierw trafił w mur, a przy dobitce z woleja posłał piłkę tuż obok słupka bramki Pogoni.

 

Gospodarze już nie zdołali odmienić losów spotkania i po końcowym gwizdku Portowcy mogli ze swoimi kibicami fetować kolejne zwycięstwo na stadionie Widzewa. Przed czerwono-biało-czerwonymi teraz kolejny mikrocykl treningów, a po nim wyjazdowy mecz z Lechem Poznań w niedzielę, 31 sierpnia.

 

6. kolejka PKO Bank Polski Ekstraklasy

Widzew Łódź - Pogoń Szczecin 1:2 (1:1)

1:0 - Dion Gallapeni 21'

1:1 - Marian Huja 45+1'

1:2 - Adrian Przyborek 86'

 

Widzew: Maciej Kikolski - Marcel Krajewski, Ricardo Visus, Mateusz Żyro, Dion Gallapeni (Stelios Andreou 71') - Angel Baena (Tonio Teklić 70'), Fran Alvarez, Lindon Selahi (Antoni Klukowski 87'), Juljan Shehu (Szymon Czyż 70'), Samuel Akere (Mariusz Fornalczyk 54') - Sebastian Bergier

 

Pogoń: Valentin Cojocaru - Linus Wahlqvist, Danijel Loncar, Marian Huja, Leonardo Koutris - Musa Juwara, Kacper Smoliński (Jose Pozo 75') Adrian Przyborek, Jan Biegański (Mor Ndiaye 89'), Paul Mukairu (Kacper Kostorz 61') - Kamil Grosicki

 

Żółte kartki: Juljan Shehu (Widzew), Leonardo Koutris, Marian Huja, Jose Pozo, Musa Juwara (Pogoń)

 

Czerwona kartka: Sebastian Bergier (66. minuta, za faul)

 

Sędziował: Łukasz Kuźma (Białystok)

 

Widzów: 17 742