Wymarzony początek weekendu zafundowały kibicom piłki nożnej ekstraklasowe drużyny. W dwóch piątkowych meczach oglądaliśmy aż 12 goli! W pierwszym z nich Korona podejmowała w Kielcach Puszczę Niepołomice. Gospodarze prowadzili do przerwy 3:0, jednak jak się potem okazało, prawdziwe emocje miały dopiero nadejść. Nagle na tablicy wyników zrobiło się 3:2, później 4:2, 4:3 i… ostatnie słowo należało do Korony. Na piątkę natomiast zagrał w Łodzi Górnik Zabrze. Podopieczni trenera Jana Urbana pokonali ŁKS 5:0 - na liście strzelców wpisał się dwukrotnie Daisuke Yokota, a po jednym trafieniu dorzucili Michal Siplak, Kryspin Szcześniak i Damian Rasak. 

Po jednym punkcie zdobyły ekipy Warty Poznań i Piasta Gliwice. W Grodzisku Wielkopolskim gole oglądaliśmy jednak tylko w pierwszej połowie. Najpierw, już w trzeciej minucie, do siatki rywali trafił Kajetan Szmyt, a dwadzieścia minut później do wyrównania doprowadził Michael Ameyaw. Zwycięstwo przed własną publicznością odniosła Pogoń Szczecin. Portowcy pokonali 2:1 Jagiellonię Białystok i, podobnie jak w poprzednim w tej kolejce starciu, wszystkie bramki padły jeszcze przed zmianą stron. 

Remisem zakończyło się spotkanie Cracovii z Lechem Poznań. W doliczonym czasie pierwszej części wynik otworzyli goście, a jeden punkt Lechowi zapewnił w 80. minucie Virgil Ghita. W premierowym meczu Ruchu Chorzów na Stadionie Śląskim Niebiescy podzielili się punktami z mającym świetną serię Śląskiem Wrocław. Drużyny schodziły do szatni przy prowadzeniu przyjezdnych 2:1, lecz później Daniel Szczepan wykorzystał drugi w tym meczu rzut karny i tym samym doprowadził do wyrównania. Wynik nie uległ już zmianie. 

Emocji nie brakowało także w Lubinie. Szybko na dwubramkowe prowadzenie wyszedł Radomiak Radom, Zagłębie nie zamierzało się jednak poddawać. Kolejno w 72. i 77. minucie gracze gospodarzy zdobyli bramki, które pozwalały im jeszcze liczyć na jakąkolwiek zdobycz punktową w tym meczu. Na ich nieszczęście, ekipa z Radomia ponownie przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę i wróciła do domu z kompletem oczek.

Wygraną przy ul. Łazienkowskiej w Warszawie zaliczyła Stal Mielec. Legia uległa jej 1:3 i tym samym przedłużyła passę porażek w lidze do czterech. Mecz, który najbardziej nas w tej kolejce interesował, przyniósł nam dwa gole - po jednym dla każdej drużyny. Tak, mowa o starciu Widzewa Łódź w Częstochowie. Jak już pewnie wiecie, dla czerwono-biało-czerwonych strzelił Mateusz Żyro, a dla Rakowa Jean Carlos Silva.

Wyniki 13. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy: 

Korona Kielce - Puszcza Niepołomice 5:3 (Jauhienij Szykauka 6', Martin Remacle 18', Dominick Zator 32', Ronaldo Deaconu 88', 90+2' - Artur Siemaszko 63', Bartłomiej Poczobut 65', Mateusz Cholewiak 90')

ŁKS Łódź - Górnik Zabrze 0:5 (Michal Siplak 42', Daisuke Yokota 65' (k.), 82', Kryspin Szcześniak 75', Damian Rasak 80')

Warta Poznań - Piast Gliwice 1:1 (Kajetan Szmyt 3' - Michael Ameyaw 23')

Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok 2:1 (Efthymis Koulouris 44', Kamil Grosicki 48' (k.) - Mariusz Malec 35' (sam.))

Cracovia - Lech Poznań 1:1 (Virgil Ghita 80' - Kristoffer Velde 45+1')

Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław 2:2 (Daniel Szczepan 19' (k.), 81' (k.) - Łukasz Bejger 4', Nahuel Leiva 45+2')

Zagłębie Lubin - Radomiak Radom 2:3 (Damian Dąbrowski 72', Mateusz Wdowiak 77' - Edi Semedo 1', 78', Pedro Henrique 15')

Legia Warszawa - Stal Mielec 1:3 (Blaz Kramer 89' - Illa Szkuryn 38', Krzysztof Wolkowicz 50', Koki Hinokio 82')

Raków Częstochowa - Widzew Łódź 1:1 (Jean Carlos Silva 66' - Mateusz Żyro 3')