I Drużyna
WIDZEW - KORONA
Ekstraklasa
Pierwsza porażka w Sercu Łodzi
Widzewiacy mecz z Koroną rozpoczęli z jedną korektą w składzie w porównaniu do poprzedniego występu w Gdańsku przeciwko Lechii - Hilarego Gonga zastąpił Jakub Sypka. W zespole gości w bramce na poziomie PKO BP Ekstraklasy zadebiutował Rafał Mamla, który zmienił kontuzjowanego Xaviera Dziekońskiego.
Łodzianie zaczęli od dobrej akcji. Sypek podał do Marcela Krajewskiego, który uderzył na bramkę kielczan, ale trafił w boczną siatkę. Po rykoszecie od jednego z rywali, jednak sędzia nie odgwizdał rzutu rożnego.
To była trzecia minuta, a w siódmej gospodarze już mieli korner po dynamicznej akcji Kamila Cybulskiego, po którego krótkim rozegraniu przez Frana Alvareza z Sebastianem Kerkiem nic jednak się nie wydarzyło. W jedenastej minucie sędzia Daniel Stefański ukarał żółtą kartką… rezerwowego golkipera Korony Marcela Zapytowskiego, który zbyt głośno komentował z ławki to, co działo się na murawie.

Trzy minuty później poszło dośrodkowanie pod bramkę Mamli, który wyskakując do wybicia piłki zderzył się z Alvarezem, a po części ucierpiał też Imad Rondić. Arbiter postanowił przyjrzeć się tej sytuacji na VAR-ze, ale skończyło się na wznowieniu gry od rzutu sędziowskiego.
W osiemnastej minucie wynik mógł otworzyć Cybulski. Młody Widzewiak otrzymał podanie od Juana Ibizy i popędził sam na bramkę gości. Mamla wybiegł do niego, ale lob piłkarza RTS-u przeleciał nad poprzeczką.
Dziesięć minut później Rondić zgrał piłkę klatką piersiową do Kerka, a ten od razu posłał ją precyzyjnie do Sypka. Szkoda, że skrzydłowy łódzkiej drużyny nie doszedł do tego podania.
Tuż przed upływem pierszych trzydziestu minut gry goście mieli wyborną okazję, by objąć prowadzenie. Mariusz Fornalczyk po podaniu od Konrada Matuszewskiego trochę pograł w polu karnym Widzewa i strzelił na bramkę Rafała Gikiewicza. Ten obronił uderzenie, a piłka spadła pod nogi Adriana Dalmau, który nie potrafił jej przyjąć i próba trafienia do siatki padła łupem golkipera łodzian.

W 36. minucie dobrze zaprezentowali się Sypek z Alvarezem. Ten drugi wpadł w pole karne, ale jego chęć zagrania do kolegi z zespołu została zablokowana. Dwie minuty później Ibiza źle przyjął piłkę pod swoją bramką i goście mieli korner. Po jego rozegraniu futbolówkę przejęli gospodarze i próbowali wyjść z szybką kontrą. Zabrakło jednak dokładności przy jednym z podań.
W 41. minucie skutecznie na boku o piłkę powalczył Fornalczyk z Marcelem Krajewskim, znów wbiegł w pole karne Widzewa i sam próbował wykończyć akcję strzałem, ale Gikiewicz był na posterunku.
Cztery minuty później po podaniu z wolnego na długi słupek głową piłkę zgrywał Mateusz Żyro, a po nim Ibiza, ale Mamla poradził sobie z jego uderzeniem. Jeszcze w ostatniej minucie doliczonego czasu pierwszej połowy łodzianie przeprowadzili akcję, po której dobrą pozycję do strzału miał Alvarez, lecz Hiszpan uderzył źle. Kerk podał potem do Cybulskiego, a dośrodkowanie zostało zablokowane.
Druga część meczu rozpoczęła się od zmiany w zespole gości. Za Wiktora Długosza wszedł Hubert Zwoźny. Rozpoczęła się też od prób ataków ze strony Widzewiaków. Po kilku bez konretnych efektów w 50. minucie Cybulski w polu karnym zagrał do Kerka, który został zablokowany przez Paua Restę.

Potem do ataku przeszli goście. Znowu dobrze pokazał się Fornalczyk, który w 51. mincie okazał się szybszy od Żyry oraz Krajewskiego i sprawdził Gikiewicza. Ten wygrał pojedynek, a chwilę później wyłapał też strzał Dalmau. W 57. minucie grę zakończyli Krajewski oraz Sypek - zastąpili ich Lirim Kastrati i Jakub Łukowski. Już w pierwszej akcji z udziałem tej dwójki rezerwowych Kastrati dośrodkował ze skrzydła, ale Rondić minął się z piłką pod bramką Mamli. Zabrakło naprawdę niewiele!
Już trzy minuty później Miłosz Trojak faulował przed polem karnym szarżującego Łukowskiego i ujrzał żółtą kartkę, a sędzia odgwizdał stały fragment. Do piłki podbiegł Kerk, ale uderzył wysoko nad bramką.
W 64. minucie Niemiec otrzymał dobre podanie w tempo od Alvareza. Zamiast strzelać pomocnik zagrywał do wbiegającego Cybulskiego, któremu do piłki nie pozwolił dojść Marcel Pięczek.
Nie minęła minuta, a pięknym uderzeniem z ponad 25 metrów popisał się Żyro, jednak Mamla odpowiedział efektowną paradą i wybił strzał na róg. Po jego rozegraniu łodzianie mieli kolejny korner, z którego piłkę wrzucał Kerk, a Żyro tym razem główkował nad poprzeczką kieleckiej bramki.

W kolejnych minutach to Widzewiacy byli głównie przy piłce i próbowali w różny sposób posłać podania pod bramkę kielczan, ale żadna z tych akcji nie przyniosła celnego strzału.
Na piętnaście minut przed końcem gry trener Daniel Myśliwiec dokonał drugiej podwójnej zmiany. Z boiska zeszli Samuel Kozlovsky i Kamil Cybulski, a ich miejsce zajęli Luis da Silva oraz Hilary Gong.
Pięć minut później to przyjezdni objęli prowadzenie. Zaczęło się od faulu Juljana Shehu na Dawidzie Błaniku około 25 metrów przed bramką. Z rzutu wolnego uderzył sam poszkodowany, golkiper odbił jego strzał, ale przy dobitce Shumy Nagamatsu był bezradny. Przy tej sytuacji zaspali obrońcy.
Na ostatnie sześć minut na boisko wszedł Said Hamulic, który zmienił na nim Shehu. Po roszadzie łodzianie egzekwowali rzut wolny, ale mocne dośrodkowanie Kerka zostało wybite przez defensorów. Również kolejne próby gospodarzy nie przyniosły efektu i Widzew zanotował pierwszą w tym sezonie domową porażkę.
Teraz czerwono-biało-czerwonych oraz pozostałe drużyny PKO BP Ekstraklasy czeka przerwa od ligowych zmagań z powodu meczów reprezentacji. Do gry o punkty łodzianie wrócą 19 października, kiedy to zmierzą się na wyjeździe z Motorem Lublin.
11. kolejka PKO Bank Polski Ekstraklasy
Widzew Łódź - Korona Kielce 0:1 (0:0)
0:1 - Shuma Nagamatsu 80'
Widzew: Rafał Gikiewicz - Marcel Krajewski (Lirim Kastrati 57'), Mateusz Żyro, Juan Ibiza, Samuel Kozlovsky (Luis da Silva 75') - Fran Alvarez, Juljan Shehu (Said Hamulic 84'), Sebastian Kerk - Jakub Sypek (Jakub Łukowski 57'), Imad Rondić, Kamil Cybulski (Hilary Gong 75')
Korona: Rafał Mamla - Miłosz Trojak, Pau Resta, Marcel Pięczek - Wiktor Długosz (Hubert Zwoźny 46'), Martin Remacle (Wojciech Kamiński 86'), Yoav Hofmeister, Konrad Matuszewski - Pedro Nuno (Shuma Nagamatsu 61'), Adrian Dalmau (Jauhienij Szykauka 69'), Mariusz Fornalczyk (Dawid Błanik 61')
Żółte kartki: Juljan Shehu (Widzew), Marcel Zapytowski, Pedro Nuno, Mariusz Fornalczyk, Miłosz Trojak (Korona)
Sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz)
Widzów: 16 692