Paweł Ściebura po raz pierwszy dał się poznać jako trener w 2018 roku. Wtedy po wielu latach pracy w akademii Skry Częstochowa objął pierwszy zespół, z którym wygrał 3. ligę i awansował na wyższy szczebel zmagań. Na nim poprowadził ekipę spod Jasnej Góry w dwóch sezonach i utrzymał ją w rozgrywkach. W sezonie 2020/21 przeniósł się do pierwszoligowego GKS-u Jastrzębie. Tam na ławce trenerskiej spędził 29 spotkań, a drużyna zajęła 14. miejsce w lidze.

 

Po odejściu z Jastrzębia-Zdroju szkoleniowiec objął czwartoligowy RKS Radomsko. Spędził tam dwa sezony, po których na rok przeniósł się do pierwszoligowej wtedy Lechii Gdańsk, w której został asystentem trenera Szymona Grabowskiego. Później powrócił do Radomska, gdzie prowadził RKS aż do dziś. W rundzie jesiennej trwającej kampanii drużyna zajęła pod jego wodzą pierwszą pozycję i jest głównym kandydatem do awansu do Betclic 3. Ligi.

 

 

- Jesteśmy zadowoleni i mamy przekonanie do tego ruchu. Nie chcieliśmy, żeby była to zmiana dla zmiany, bo trzeba szczególnie podkreślić, że trener Michał Czaplarski zrobił tu kawał dobrej roboty. W poprzednim sezonie udało się awansować do Betclic 3. ligi, a teraz po rundzie jesiennej zespół jest nad kreską. Celem w dalszym ciągu jest utrzymanie, ale klub ma ambitne cele na przyszłość. Znaleźliśmy trenera o odpowiednim profilu, w którego mocno wierzymy - powiedział dyrektor Akademii Widzewa Piotr Urban.

 

- Bardzo cieszę się, że trener Czaplarski zdecydował się pozostać w Akademii Widzewa w nowej roli. Jestem przekonany, że będzie mógł pokazać w niej swoje najlepsze strony. Mówię tutaj o pracy z zawodnikiem, budowaniu z nim relacji i o dbaniu o jego rozwój - dodał sternik Akademii.

 

- Cieszę się z tego, że udało się sfinalizować rozmowy i podpisać kontrakt jeszcze przed świętami. Praca w Widzewie - Klubie, któremu kibicowałem w dzieciństwie - jest dla mnie dużym wyróżnieniem, niezależnie od tego, w której drużynie się jest. Bycie tutaj niesie za sobą duże oczekiwania, ale również wiąże się z dużą odpowiedzialnością. Podpisując umowę miałem tego świadomość. Postaram się spełnić oczekiwania kibiców oraz zarządu i zrealizować cele jakie zostały przede mną postawione - zarówno te krótkoterminowe, jak i te w dłuższej perspektywie - powiedział trener Paweł Ściebura.

 

 

W rundzie wiosennej szkoleniowiec zastąpi na ławce trenerskiej Michała Czaplarskiego, który z Widzewem związany jest od wielu lat. Wychowanek czerwono-biało-czerwonych reprezentował go jako zawodnik tuż po Reaktywacji, a następnie po krótkiej przerwie wrócił do Klubu w roli trenera. Prowadził juniorów starszych, przez długi czas był również asystentem w rezerwach. W marcu 2024 został pierwszym trenerem Widzewa II, z którym awansował do Betclic 3. Ligi. Rundę jesienną druga drużyna zakończyła na 12. miejscu.

 

Trener Michał Czaplarski pozostanie w Klubie i od dziś będzie pełnił funkcję trenera rozwoju talentu. Jego zadaniem będzie dbanie o indywidualny rozwój zawodników Akademii Widzewa.

 

Obu szkoleniowcom życzymy powodzenia w nowych rolach!