Mimo kilku dogodnych okazji, m.in. uderzenia Marka Zuziaka, po którym piłka odbiła się od poprzeczki, widzewiakom w sobotę nie udało się zdobyć zwycięskiego gola. - Brakuje nam szczęścia. Szkoda, że nie udało się strzelić bramki, mamy stałe fragmenty, z których wcześniej udawało się zdobywać gola, ale teraz piłki nie chcą spadać nam na głowy. Zawsze łatwiej grać, kiedy szybko obejmujesz prowadzenie - mówił po meczu bramkarz łodzian Patryk Wolański.

Choć końcówka roku nie była dla Widzewa zbyt udana, zdaniem Wolańskiego całą postawę zespołu w II lidze należy ocenić pozytywnie. - Nie możemy patrzeć tylko na złą końcówkę, szukanie kryzysu to wielki błąd. Czeka nas teraz przerwa i okres przygotowawczy, który wykorzystamy w pełni - dodał.

Bramkarz łodzian zapewnia jednak, że wiosną drużyna osiągnie cel, jakim jest awans do I ligi. - To tylko kwestia czasu, przyjdzie seria zwycięstw i na wiosnę będziemy cieszyć się z awansu. Nie widzę tego inaczej - podsumował gracz Widzewa.