Widzewiacy mogli złapać trochę oddechu, ponieważ druga część zeszłego tygodnia po środowym spotkaniu ze Zjednoczonymi Stryków była wolna. Do pracy zespół wrócił w poniedziałek i ma przed sobą jeszcze trzy cele. O zachowanie idealnego bilansu ligowego czerwono-biało-czerwoni powalczą dzisiaj w Nieborowie oraz w przyszłą sobotę na Łodziance z AKS-em SMS-em Łódź, natomiast o awans do wojewódzkiej fazy Pucharu Polski w środę o godz. 13:00 w Zgierzu z tamtejszym Borutą.

Na papierze najłatwiej zapowiada się pierwsza z tych gier. Można by nawet rzec, że jak pojedynek Dawida z Goliatem, wszak Widzew ma komplet punktów, a Orzeł zaledwie sześć. Takie myślenie to jednak pułapka - wystarczy sobie przypomnieć męczarnie, które rezerwy musiały przejść w Brzezinach czy Działoszynie.

Ekipie prowadzonej przez trenera Dawida Ługowskiego trudno będzie zachować miejsce w Betcris IV lidze, ale bez walki się nie podda. Nieborowianie mają olbrzymi problem z grą w defensywie - do tej pory stracili 52 gole, czyli zdecydowanie najwięcej w stawce. Z przodu jest nieznacznie lepiej, choć dwadzieścia bramek to też nie wynik wybitny. Klubowym liderem strzelców jest Jakub Jasiński, który swego czasu był odkrytą przez legendarnego Franciszka Smudę rewelacją zimowych sparingów. Kariera nie potoczyła się niestety na miarę oczekiwań, lecz dzisiaj napastnik z pewnością spróbuje przypomnieć o sobie łódzkim kibicom.

Jeżeli nie macie planów na piątkowy wieczór, to koniecznie spędźcie go z rezerwami oraz klubową telewizją WidzewTV. Start transmisji z Nieborowa o godz. 18:30 - za mikrofonami Marcin Łagiewski i Jakub Dyktyński!

Orzeł Nieborów - Widzew II Łódź / piątek / 8 listopada / 18:30 / transmisja telewizyjna: WidzewTV [KLIKNIJ] / relacja na żywo: X/Twitter Akademii Widzewa [KLIKNIJ]