Trener otrzymał prezent w postaci dużego obrazka, przedstawiającego go podczas pracy z zespołem. Ma to być talizman, wspierający szkoleniowca w trakcie sezonu.

Obarek nie krył zaskoczenia i wzruszenia z prezentu-niespodzianki. „Ale ja przecież jeszcze nic nie zrobiłem, niczym sobie nie zasłużyłem” – wymawiał się.„Jestem bardzo wdzięczny za ten prezent. To coś wspaniałego! Proszę podziękować wszystkim kibicom” – prosił Redakcję WTM, wręczającą niespodziankę.

Szkoleniowiec apelował też. „Wspierajcie mnie w trakcie sezonu. Drużynę również. My zrobimy wszystko, by was nie zawieść” – kończył wzruszony.