Nowy start
Ładowanie...

Rezerwy

Akademia

06 October 2023 19:10

Nowy start

Fajnie byłoby tak czasem zacząć od zera i całkowicie odciąć się od przeszłości, ale dobrze wiemy, że nie zawsze jest to możliwe. Dla przykładu - w 11. kolejce nie rozpoczniemy przecież sezonu od nowa. Możemy jednak sprawić, by jego dalsza część była dużo lepsza niż ta poprzednia, prawda?

Bo wszyscy chcemy wierzyć, że w ubiegłym tygodniu rezerwy osiągnęły ten punkt, po którym gorzej być nie może i teraz nastąpi długo wyczekiwane odbicie. Najpierw pucharowa porażka z trzecią drużyną ŁKS-u - wizerunkowo bolesna, ale poniesiona po naprawdę ciekawym meczu i niezłych występach kilku zawodników przesuniętych z zespołu U-19. Trzy dni później jakiekolwiek pozytywy trudno już było znaleźć - czerwono-biało-czerwoni zawiedli na całej linii, zarówno pod kątem wyniku, jak i postawy na boisku, a przegrana z Wartą Działoszyn, w której pierwsze skrzypce odgrywa 48-letni Krzysztof Kukulski, to rezultat wstydliwy.

 

IMG_6393

Czy podpis do tego zdjęcia jest potrzebny?

 

Ale patrzmy tylko do przodu. Sezon jest długi i nic nie zostało jeszcze stracone, zwłaszcza że przeciwnicy wcale nie odskakują jakość mocno (choć dziesięć oczek straty do Sokoła Aleksandrów Łódzki może już nieco alarmować). Warunek jest jednak prosty - podopieczni trenera Krzysztofa Chrobaka muszą przestać tracić punkty. Moglibyśmy po raz kolejny napisać, że nie mogą oni popełniać takich błędów w obronie, po których rywalom otwiera się droga do bramki, że muszą zagrać na zero z tyłu, że muszą zacząć wykorzystywać sytuacje… ale wszystko to już pisaliśmy. Teraz trzeba to wcielić w życie, dobrze?

 

Pierwsza okazja nadarzy się jutro, gdy do Łodzi przyjedzie kolejny (czwarty z rzędu, na razie Widzewiacy zdobyli w tych spotkaniach tylko dwa z dziewięciu punktów… naprawdę) beniaminek, Start Brzeziny. Ekipa trenera Przemysława Gibały ma tyle samo oczek, co rezerwy - i całkiem nieźle radzi sobie w Betcris IV lidze. W dwóch ostatnich meczach brzezinianie pokonali u siebie Omegę Kleszczów 3:1 i Borutę Zgierz 1:0, gorzej im idzie jednak na wyjazdach, gdzie raz wygrali, a trzykrotnie doznawali porażek.

 

Główną strzelbą Startu jest 27-letni Mateusz Lubczyński - autor sześciu bramek w tym sezonie (z tego miejsca dziękujemy niezawodnemu Michałowi Sternie, od którego regularnie czepiemy te statystyki). Trzy gole ma Bartłomiej Szadkowski, który jeszcze nie tak dawno przywdziewał czerwono-biało-czerwone barwy, a dwa Damian Knera - on też ma widzewską przeszłość, choć w o wiele dawniejszych czasach. Tych akcentów jest oczywiście więcej - zaliczyć możemy do ich także Damiana Mospinka. Niestety, zawodnik Startu doznał groźnej kontuzji i jutro na boisku go nie zobaczymy - życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!

 

IMG_5736

Na takie sceny radości wszyscy liczymy!

 

A piłkarzom rezerw życzymy powrotu na zwycięską ścieżkę, bo to naprawdę jedna z ostatnich szans, by spróbować złapać serię kilku zwycięstw i nabrać pewności siebie, która pomoże w trakcie wymagającego finiszu rundy jesiennej. Jak nie teraz, to kiedy, Widzewiacy?

 

Widzew II Łódź - Start Brzeziny / sobota / 7 października / 12:00 / Łodzianka / wstęp wolny / relacja na żywo: Twitter Akademii Widzewa [KLIKNIJ]