Niewesołe Święta Widzewiaków
Ładowanie...

WIDZEW - STAL

08 April 2023 17:04

Niewesołe Święta Widzewiaków

Zimny, piłkarski śmigus dyngus sprawili Widzewiakom z kilkudniowym wyprzedzeniem piłkarze Stali Mielec. Goście z Podkarpacia byli lepsi, zwłaszcza w drugiej połowie, a przede wszystkim skuteczniejsi. Wygrali 2:0 i tym samym przełamali wiosenną niemoc. Za to łodzianie mają nad czym myśleć podczas krótkiej, świątecznej przerwy.

Potwierdziły się słowa trenera Janusza Niedźwiedzia z konferencji prasowej przed meczem ze Stalą, że sytuacja kadrowa jego zespołu nie jest jeszcze optymalna. Tym razem z powodu urazów w kadrze na spotkanie z mielczanami zabrakło Mateusza Żyry i Pawła Zielińskiego, którzy wyszli w pierwszym składzie w meczu z Cracovią.

 

Do gry i od razu do pierwszego składu wrócił za to Mato Milos. Wykurował się też Patryk Stępiński. W wyjściowej jedenastce pojawił się też ponownie Andrejs Ciganiks, a na ławce rezerwowych usiedli Filip Zawadzki i Dominik Kun.

 

Z kolei w drużynie gości niedawno doszło do zmiany… trenera. Adama Majewskiego zastąpił Kamil Kiereś. W swoim debiucie w roli szkoleniowca Stali zaliczył remis 1:1 z Jagiellonią Białystok. Po tym starciu trener Kiereś dokonał kilku zmian w składzie na spotkanie w Łodzi. Z powodu kartek nie mógł zagrać obrońca Kamil Kruk, a na ławkę powędrował napastnik Rauno Sappinen.

 

Za niego w pierwszym składzie wyszedł młodzieżowiec Bartłomiej Ciepiela i to on w dziesiątej minucie celnym strzałem tuż sprzed pola karnego pokonał Henricha Ravasa. Występujący na pozycji napastnika środkowy pomocnik uderzył z pierwszej piłki i ta wpadła do bramki tuż przy słupku.

 

20230408_031_STM

 

Przed tą sytuacją Widzewiacy próbowali w pierwszych minutach meczu zaatakować rywali, ale ich ofensywne próby nie przyniosły żadnych konkretów pod bramką Bartosza Mrozka. Dopiero strata gola pobudziła łodzian do groźniejszych ataków.

 

W trzynastej minucie po dwójkowej akcji Ciganiksa z Martinem Kreuzrieglerem piłka trafiła pod nogi Jakuba Sypka. Ten uderzył, ale jego strzał sparował Mrozek. Dwie minuty później ponownie zagrywał Ciganiks. Po jego dośrodkowaniu bramkarz Stali musiał wybijać piłkę, która trafiła do Bartłomieja Pawłowskiego. Ten od razu uderzył - ta próba trafiła w słupek.

 

Widzew nie rezygnował i dalej atakował, a przy jego akcjach doszło do kilku starć z zawodnikami Stali. Jedno z takich zwarć zakończyło się urazem Fabiana Hiszpańskiego z drużyny gości, który już w 22. minucie opuścił boisko. Na jego miejsce wszedł Maciej Wolski.

 

Tuż po tej zmianie strzału z ostrego kąta na bramkę mielczan próbował Jordi Sanchez, ale to było zbyt lekkie uderzenie. W kolejnej akcji Hiszpan wyszedł szybko z kontrą, jednak koledzy z drużyny już tak szybko nie pobiegli na bramkę Stali i nic z tego nie wyszło.

 

Z62_7189

 

Podobnie jak w kolejnych próbach łodzian przełamania defensywy gości. W 34. minucie Serafin Szota posłał długie podanie do Ciganiksa, ten szybko wrzucił piłkę w pole karne rywali, ale Jordi nie zdążył do tego zagrania. Minutę później po wrzutce Pawłowskiego piłka dotarła do Juljana Shehu, lecz ten nie zdołał jej opanować i ponownie nic z tego nie wyniknęło.

 

Z powodu licznych urazów i przerw w grze sędzia doliczył do pierwszej połowy 5 minut, podczas których gospodarze ponownie próbowali znaleźć sposób na obronę Stali, ale w najlepszej sytuacji Jordi nie opanował piłki tuż przed bramką Mrozka po podaniu od Pawłowskiego.

 

IMG_0395

 

Druga połowa rozpoczęła się bez zmian w składach obu drużyn. Pierwsi zaatakowali Widzewiacy. W 47. minucie Shehu ograł kilku rywali i tuż przed polem karnym został zatrzymany przez jednego z rywali. Sędzia nie dopatrzył się faulu, Albańczyk protestował i… ujrzał żółtą kartkę. W kolejnej akcji to Shehu zagrywał na skrzydło do Milosa, ale jego wrzutka nie dotarła do Jordiego.

 

W odpowiedzi goście przeprowadzili akcję zakończoną groźnym strzałem Macieja Domańskiego tuż obok słupka. Goście wywalczyli jeszcze rożnego, po którego wykonaniu podwyższyli prowadzenie. Wybita piłka trafiła na piętnasty metr do Mateusza Maka, który spokojnie celnie przymierzył do bramki Widzewa. To była 52. minuta.

 

Dopiero osiem minut po stracie drugiej bramki łodzianie mieli dobrą okazję do strzelenia kontaktowego gola. Jordi przepchał się wbiegając w pole karne i podał piłkę w pole karne, gdzie przejął ją Pawłowski. Ten strzelił na bramkę Mrozka, ale piłkę z linii wybił jeden z obrońców Stali.

 

20230408_059_STM

 

W 63. minucie dla odmiany gorąco zrobiło się pod bramką Widzewa po zamieszaniu w obronie RTS-u. Na koniec piłkę sięgnął nogą Mak i… trafił w słupek bramki Ravasa. Trzy minuty później trener Janusz Niedźwiedź dokonał potrójnej zmiany w swoim zespole. Z boiska zeszli Shehu, Sypek i Milos, a na ich miejsce weszli Juliusz Letniowski, Łukasz Zjawiński i Dominik Kun.

 

Ostatni ze zmienników w 70. minucie oddał mocny strzał, przy którym Mrozek miał problemy, ale ostatecznie Jordi nie zdążył z dobitką. Po tej akcji doszło do potrójnej zmiany w zespole gości. Boisko opuścili między innymi strzelcy obu goli (Ciepiela i Mak), a weszli do gry Alex Vallejo, Rauno Sappinen i Koki Hinokio.

 

Tuż przed początkiem ostatniego kwadransa gry trener Widzewa dokonał dwóch ostatnich zmian w składzie. Zeszli z boiska Ciganiks i Stępiński, a na murawie pojawili się Kristoffer Normann Hansen i Bożidar Czorbadżijski.

 

IMG_0793

 

Te kadrowe roaszady nie odmieniły jednak gry Widzewiaków w ostatnich kilkunastu minutach meczu. Stal nadal grała swoje i od czasu do czasu próbowała zaatakować, a ofensywne próby gospodarzy nie przynosiły efektów. Jak na przykład w 88. minucie, gdy po dobrym zagraniu Zjawińskiego Jordi źle trafił w piłkę wbiegając w pole karne gości.

 

W doliczonym czasie gry nic już się nie wydarzyło i Widzew przegrał u siebie 0:2 ze Stalą Mielec. Drużyna z Podkarpacia wyraźnie odżyła pod wodzą nowego trenera i zanotowała pierwszą wygraną w rundzie wiosennej. Zarazem było to dopiero drugie w historii zwycięstwo Stali w wyjazdowym meczu z RTS-em w Ekstraklasie.

 

Widzew na ligowe boiska wróci w niedzielę 16 kwietnia, gdy zagra na wyjeździe z Rakowem Częstochowa.

 

20230408_073_STM


27. kolejka PKO BP Ekstraklasy

Widzew Łódź - Stal Mielec 0:2 (0:1)

0:1 - Bartłomiej Ciepiela 10'

0:2 - Mateusz Mak 52'

 

Widzew: Henrich Ravas - Patryk Stępiński (Bożidar Czorbadżijski 74’), Serafin Szota, Martin Kreuzriegler - Mato Milos (Dominik Kun 66'), Marek Hanousek, Juljan Shehu (Juliusz Letniowski 66'), Andrejs Ciganiks (Kristoffer Normann Hansen 74’) - Jakub Sypek (Łukasz Zjawiński 66’), Bartłomiej Pawłowski - Jordi Sanchez

 

Stal: Bartosz Mrozek - Arkadiusz Kasperkiewicz, Mateusz Matras, Marcin Flis - Fabian Hiszpański (Maciej Wolski 22’), Piotr Wlazło, Paweł Żyra (Alex Vallejo 72'), Krystian Getinger (Leandro 90+3') - Mateusz Mak (Koki Hinokio 72’), Maciej Domański - Bartłomiej Ciepiela (Rauno Sappinen 72’)

 

Żółte kartki: Juljan Shehu, Jordi Sanchez (Widzew), Marcin Flis (Stal)

 

Sędziował: Łukasz Kuźma (Białystok)

 

Widzów: 16342