Rezerwy
Akademia
Najłatwiejszy pierwszy krok
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, szansę występu w Byczynie otrzymali zawodnicy, którzy w lidze rzadziej pojawiali się na boisku. Debiut w rezerwach zaliczył Bohdan Manujłow z rocznika 2005, na murawie widzieliśmy też między innymi Nikodema Wszołka, Patryka Glicnera czy Jakuba Juchacza. Jedynym doświadczonym zawodnikiem w jedenastce był Konrad Niedzielski, za to na ławce zasiedli Łukasz Burliga, Daniel Chwałowski, Daniel Mąka oraz Kamil Tlaga. Poza kadrą znalazł się Maciej Kazimierowicz.
Widzewiacy byli faworytami tego spotkania i od samego początku dało to się zauważyć. Pierwszą groźną okazję miał Kacper Trenkner, który uderzył z rzutu wolnego, ale próbę tę obronił Miłosz Dobierzewski. Po chwili, swoją akcję przeprowadzili poddębiczanie, lecz Dariusz Jarczewski nie zmusił Kacpra Kwiatkowskiego do żadnego wysiłku. W dwunastej minucie Widzew objął prowadzenie! Z narożnika świetnie dośrodkował Trenkner, Niedzielski zgrał piłkę głową do Glicnera, a wracającemu po kontuzji obrońcy pozostało tylko wpakować ją do siatki. Po chwili, na listę strzelców mógł wpisać się sam Niedzielski, niestety - w ostatniej chwili jego zamiary uprzedził przeciwnik.
W następnych minutach na murawie nie działo się zbyt wiele ciekawego. Łodzianie rozgrywali futbolówkę i starali się konstruować akcje, lecz nie wynikało z tego zbyt wiele. Zawodnicy Neru szukali swoich okazji po kontrach, ale i one nie przynosiły żadnego rezultatu. Po pół godzinie, Łukasz Plichta wypuścił Owczarka, lecz ten nie zdołał uprzedzić golkipera. Drogi do bramki nie znalazł też strzał Niedzielskiego z rzutu wolnego. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się wynikiem 1:0, na trzy minuty przed jej końcem czerwono-biało-czerwoni podwyższyli prowadzenie! Co prawda pierwsza próba Niedzielskiego nie przyniosła efektu, jednak dobitka Przybułka była w pełni skuteczna. Do przerwy gości wygrywali zatem dwoma golami.
Przed zmianą stron trener Czubak dokonał w jedenastce aż pięciu roszad - do gry weszli doświadczeni Burliga, Mąka i Tlaga, a także Kamil Cybulski oraz Mateusz Kempski. I od razu przyniosło to efekt w postaci dwóch bramek! Po pięciu minutach gry, z prawej strony świetnie dośrodkował Cybulski, a do siatki trafił Tlaga. Poddębiczanie nawet się nie otrząsnęli, a przegrywali już 0:4! Tym razem przepięknym strzałem z dystansu Dobierzewskiego pokonał Kempski. Po chwili, na boisku pojawił się szósty z rezerwowych, Chwałowski, który zajął miejsce Plichty.
Zawody się toczyły, Ner szukał przynajmniej honorowego trafienia, a i Widzew liczył na kolejne gole. Piątego znalazł w 69. minucie, kiedy to - po dograniu Mąki - fatalną interwencję Dobierzewskiego wykorzystał Chwałowski. Po chwili bliski szczęścia był Kempski, ale ustrzelił tylko słupek. Obok niego, na osiem minut przed końcem, przymierzył za to Trenkner, po ładnej akcji Burligi skrzydłem. Ostateczie, mimo jeszcze kilku szans, nic się nie zmieniło - drugą żóltą kartkę dostał za to Mąka. Widzew wygrał 5:0 i bez żadnego problemu awansował do czwartej rundy okręgowego Pucharu Polski. Z kim się w niej zmierzy, dowiemy się niebawem. Na razie podopiecznych trenera Czubaka czeka jednak ligowy mecz z AKS-em SMS-em Łódź - już w tę sobotę o godzinie 14:30.
Termy Ner Poddębice - Widzew II Łódź 0:5 (0:2)
Patryk Glicner 12', Filip Przybułek 42', Kamil Tlaga 50', Mateusz Kempski 52', Daniel Chwałowski 69'
Termy Ner:
Miłosz Dobierzewski – Jakub Gzyl (Filip Mańka 46'), Dawid Bagrodzki, Kamil Jesionowski (Dawid Gzyl 46'), Maciej Stajewski – Jakub Zynger (Mateusz Spychalski 46'), Dariusz Jarczewski, Damian Tomaszewski (Jakub Misztal 46'), Daniel Waszczyk – Włodzimierz Nowak (Dawid Jarczyński 46'), Dawid Miedwiediew (Jakub Makowski 62')
Widzew II:
Kacper Kwiatkowski – Dawid Owczarek (Łukasz Burliga 46'), Nikodem Wszołek, Patryk Glicner, Damian Pokorski (Kamil Tlaga 46') – Bohdan Manujłow, Łukasz Plichta (Daniel Chwałowski 59'), Kacper Trenkner – Konrad Niedzielski (Daniel Mąka 46'), Jakub Juchacz (Mateusz Kempski 46'), Filip Przybułek (Kamil Cybulski 46')
Żółte kartki: Daniel Waszczyk, Dawid Miedwiediew - Daniel Mąka
Czerwona kartka: Daniel Mąka (90. minuta, za drugą żółtą)
Sędzia: Adam Dolny (Łódź)