W środę łodzianie zaliczyli jedną jednostkę treningową, wczoraj dwie, a w piątek rano kolejną. Krótką, 45-minutową, bo o godz. 16:00 czasu polskiego sprawdzą swoją formę na tle rywala z ekstraklasy Słowacji.

Zanim przedstawimy zespół z Trenczyna słów kilka o aktualnej sytuacji w ekipie Widzewiaków. Obrońcy Serafin Szota i Juan Ibiza trenują z zespołem i możliwe, że dzisiaj pokażą się na boisku w meczu ze Słowakami. W tym spotkaniu nie zagra Mato Milos, który na obecnym etapie powrotu do gry po urazie pracuje indywidualnie. Chorwat na piątek miał zaplanowany trening biegowy. Z powodu choroby wykluczony jest występ Dawida Tkacza.

Czerwono-biało-czerwoni mają za sobą już blisko trzy tygodnie przygotowań do rundy wiosennej. W tym czasie rozegrali dwa sparingi, w których zremisowali 2:2 z Radomiakiem i wygrali 5:1 z Wartą Poznań.

Teraz przyszła pora na boiskowy test z przedstawicielem innej europejskiej ligi. AS Trencin to obecnie piąty zespół słowackiej Nike ligi, w której gra dwanaście klubów. W czterech poprzednich sezonach zajmował na koniec rozgrywek miejsca w przedziale 6.-9., więc można powiedzieć, że od kilku lat jest w swoim kraju ligowym średniakiem.

Najlepszym okresem w historii klubu była pierwsza połowa poprzedniej dekady, gdy najpierw zajął w lidze trzecie i drugie miejsce, a w sezonach 2014/15 i 2015/16 wywalczył dublety, wygrywając ligę oraz Puchar Słowacji. To wtedy ekipa z Trencina mierzyła się w eliminacjach Ligi Mistrzów między innymi z Legią Warszawa, a kilka lat później w kwalifikacjach do Ligi Europy była wyraźnie lepsza od Górnika Zabrze.

Teraz to już zupełnie inny zespół, który od maja ubiegłego roku prowadzi serbski szkoleniowiec Ilija Stolica. Jak to często w takich przypadkach bywa nie dziwi więc, że w kadrze rywala Widzewa znajdziemy kilku piłkarzy z Bałkanów, a na przykład środkowy napastnik Njegos Kupusović (Serb), jest w tym sezonie na razie najlepszym strzelcem w drużynie (6 goli w lidze).

W kadze słowackiego zespołu nie brakuje też piłkarzy z Afryki. Jest czterech Nigeryjczyków i wszyscy to nominalni napastnicy oraz tercet zawodników z Republiki Zielonego Przylądka, czyli byłej portugalskiej kolonii. Wśród nich między innymi 37-letni bramkarz Vozinha, mający za sobą 63 występy w reprezentacji swojego kraju. On jednak przebywa na Pucharze Narodów Afryki i dziś nie zobaczymy go między słupkami.

Oczywiście w drużynie piątkowego rywala łodzian najliczniejszą grupę stanowią Słowacy, zwłaszcza w linii obrony. Zapowiada się więc wartościowy sprawdzian dla Widzewiaków, w którym będziemy mogli obejrzeć ich obecną formę na tle gry z zagranicznym zespołem z najwyższej ligi.

Klubowa telewizja WidzewTV przeprowadzi z tego spotkania transmisję na kanale na YouTube od godz. 16:00. Na oficjalnej stronie Widzewa kibice będą mogli z kolei śledzić relację na żywo. Zapraszamy!

Widzew Łódź - AS Trencin (Słowacja) / piątek / 26 stycznia / 16:00 / transmisja telewizyjna: WidzewTV