#MerhabaWidzew: Pierwsze tureckie granie
Ładowanie...

Treningi

Sparingi

Zgrupowania

26 January 2024 22:01

#MerhabaWidzew: Pierwsze tureckie granie

Cały plan trzeciego dnia pobytu w tureckiej Antalyi został podporządkowany meczowi sparingowemu z AS Trencin. Działo się sporo, dlatego warto poznać kulisy zgrupowania czerwono-biało-czerwonych.

Piątek wyglądał inaczej niż wcześniejsze dni. Mogłoby się wydawać, że było to spowodowane przyjazdem do Turcji Zarządu Klubu, który wizytuje pracę pierwszej drużyny, ale możemy uspokoić, że przed przybyciem prezesa i wiceprezesa w drużynie nie panowało rozluźnienie. Powodem zmiany trybu dnia i lekkiego napięcia był oczywiście pierwszy sparing.

 

Mecz jako forma treningu zawsze jest czymś innym niż gierka lub szlifowanie taktyki i wzbudza wśród piłkarzy większy entuzjazm. Nim doszło do rozegrania spotkania, najpierw na godz. 10:00 zaplanowano przedpołudniowy trening. Ten odbył się wyjątkowo w Belek, do którego Widzewiacy jechali ok. 20 minut. W zajęciach nie brał udziału chory Dawid Tkacz.

 

IMG_5650

 

Nim drużyna wsiadła do autokaru, zagadaliśmy do trenera Michała Pirosa. Szkoleniowiec dołączył do czerwono-biało-czerwonych na niedługo przed wylotem na zgrupowanie i dopiero wdraża się w zespół i sztab szkoleniowy. - Myślę, że mój proces aklimatyzacyjny ciągle trwa, bo minął ledwo tydzień od mojego pojawienia się w drużynie. Obóz jest wartością dodaną, bo tutaj łatwiej nawiązać relacje - zarówno zawodowo, jak i prywatnie. Pozytywnie oceniam ten czas i mam nadzieję, że współpracownicy również - powiedział nam trener Michał Piros.

 

IMG_4916

 

Podczas drogi przez tureckie kurorty i lokalne nadmorskie miejscowości nie można się nudzić. - Byłem do tej pory tylko w Stambule, te rejony Turcji odwiedzam po raz pierwszy - przyznał Antoni Klimek, który z chęcią słuchał na temat kraju rzadząnego przez Recepa Erdogana. Zawodnicy obserwację otoczenia za szybami autokaru łączą ze słuchaniem śpiewu Jordiego Sancheza, któremu nie są obce klasyki rocka, pop oraz hiszpańskie szlagiery. Katalończyk w eterze rywalizuje z głośnikiem, który emituje głównie polski rap dochodzacy gdzieś z tyłu autokaru.

 

IMG_5610

 

Z powodu zaplanowanego meczu kontrolnego trening przed południem miał krótszą formę. - Budżet czasowy zajęć zakładał ok. 45 minut. Skupiamy się na aktywacji zawodników i stałych fragmentach gry, które spróbujemy wykorzystać w trakcie sparingu. Nad aspektami ofensywnymi i defensywnymi pracowaliśmy podczas wcześniejszych treningów. Zobaczymy jak na tle solidnego rywala uda nam się je zrealizować - usłyszeliśmy od trenera Pirosa.

 

IMG_5566

 

Jednym z najbardziej pozytywnych zawodników w drużynie Widzewa jest Mato Milos. Chorwat zawsze jest uśmiechnięty od ucha do ucha, mimo że w ostatnim czasie nie miał zbyt wielu powodów do radości. W piątek było jednak inaczej, bo pierwszy raz od dawna pojechał z drużyną na zajęcia i wziął udział w treningu biegowym, a następnie odbył kilka lekkich ćwiczeń z fizjoterapeutami. - To oczywiście wczesny etap, ale dobrze było ponownie pojawić się na boisku. Liczę na to, że nie długo będę mógł już trenować w butach piłkarskich, a nie takich do biegania - powiedział defensor Widzewa.

 

IMG_5482

 

Wspominaliśmy, że Riwiera Turecka zimą zamienia się w wielką piłkarską wirówkę. Ponownie było to widać w Belek, gdzie łodzianie na boisko wchodzili po innym zespole, a wiele innych drużyn trenowało na okolicznych murawach, co daje też okazję do odnowienia znajomości - Spotkałem się z kolegą z MFK Karvina, mojego byłego klubu. Teraz gra na Słowacji, w zespole Viliam Ondrejka Zlate Moravce - zdradził nam Marek Hanousek, który zamienił kilka słów ze znajomym z dawnych lat.

 

IMG_5675

 

Tu pora na kolejną ciekawostkę - w hotelu Miracle Resort, w drużynie Boracu Banja Luka, która jest zakwaterowana razem z Widzewiakami, występuje Stojan Vranjes. Kibice na pewno pamiętają, że Bośniak niedawno występował na boiskach Ekstraklasy w barwach Piasta Gliwice, Legii Warszawa i Lechii Gdańsk.

 

Dość dygresji. Po powrocie z treningu, posiłku i chwili na regenerację przyszedł czas na główny punkt dnia, czyli mecz sparingowy, który rozegrano z AS Trencin. Rywale w zapowiedzi spotkania z uznaniem odnosili się do historii Widzewa, opisując krótko postać Zbigniewa Bońka czy sezon 1995/96 zakończony przez łodzian bez porażki. Była to zasłona dymna, bo na boisku już miło nie było, a przynajmniej tak interpretowała wydarzenia trójka sędziowska z… Polski.

 

20240126_071

 

W Turcji odbywa się obóz przygotowawczy dla polskich arbitrów, którzy oprócz swoich zajęć i treningów prowadzą również spotkania kontrolne w okolicy. Starcie widzewiaków sędziował Patryk Gryckiewicz, który nie szczędził zawodnikom kartek, co podnosiło temperaturę na boisku, jak i na ławkach rezerwowych, szczególnie u szkoleniowca szóstej drużyny słowackiej ekstraklasy.

 

Więcej na temat przebiegu spotkania można przeczytać w relacji meczowej. Trochę jest to efekt zimna, które dało się we znaki wszystkim, bo po zajściu słońca temperatura diametralnie spadła, a wszyscy jak najszybciej chcieli odjechać do hotelu. Tam na jednego z Widzewiaków czekała niespodzianka. Przy okazji kolacji Dawid Tkacz, który wcześniejszy dzień zakończył w łóżku, otrzymał spóźniony prezent urodzinowy. Tym akcentem kończymy kolejne sprawozdanie z Antalyi. Merhaba Widzew!

 

20240126_117

 

Kliknijcie poniżej i zobaczcie zdjęcia z trzeciego dnia #MerhabaWidzew:

2024.01.26-MerhabaWidzew-Pierwsze-tureckie-granie