Global categories
Mateusz Michalski: Pokazaliśmy determinację i wolę walki
W meczu 6. kolejki I grupy III ligi Widzew wygrał z rezerwami Legii Warszawa 2:1, po raz kolejny pokazując, że jest głównym kandydatem do awansu do wyższej klasy rozgrywkowej. - Wiemy, co chcemy grać w każdym meczu. Po to ciężko pracujemy na treningach, aby to przeciwnik musiał się dostosować do naszego stylu. Dziś po raz kolejny dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce, pokazaliśmy determinację i wolę walki do samego końca. Opłaciło się to - mówił tuż po końcowym gwizdku sędziego Mateusz Michalski.
Pomocnik Widzewa w 14. minucie spotkania otworzył wynik, pokonując bramkarza Legii precyzyjnym strzałem w krótki róg. - Mam nadzieję, że nie jest to jeszcze mój najwyższy poziom i z meczu na mecz moja postawa będzie coraz lepsza, zarówno pod kątem indywidualnym, jak i przydatności dla zespołu. Każde kolejne spotkanie działa na naszą korzyść, bo coraz lepiej rozumiemy też uwagi trenera Smudy i jego oczekiwania względem każdego z nas i całej drużyny - stwierdził.
Skrzydłowy Widzewa podkreślił jednocześnie, że zwycięstwo nad rezerwami Legii - choć cieszy - nie może być rozpatrywane w kontekście bezpośredniej walki o awans między obiema drużynami. - Nie możemy patrzeć na inne zespoły, musimy w pełni skoncentrować się na sobie, na swojej grze i na tym, żeby wygrywać każdy kolejny mecz. Bo nie oszukujmy się, jeśli my będziemy zwyciężać, to nieważne, kto z kim będzie grał i jakie padną wyniki. Teraz już skupiamy się na następnym spotkaniu, w którym oczywiście interesują nas tylko trzy punkty - podsumował.