Global categories
Mateusz Michalski: Byliśmy skoncentrowani do samego końca
W sobotnim meczu Mateusz Michalski zaliczył asystę (dośrodkowywał z rzutu rożnego przy bramce na 1:0 strzelonej przez Dario Kristo), a także strzelił na 2:0, wykorzystując rzut karny podyktowany po faulu na Konradzie Gutowskim. - Cieszy mnie kolejna bramka, ale przede wszystkim wygrana całego zespołu. Fajnie, że tak szybko otworzyliśmy wynik, bo ostatnimi czasy nie udawało się nam to zbyt dobrze. Wyszliśmy na mecz agresywnie, stworzyliśmy sobie sytuacje i udało się to przełożyć na dwa gole - mówił tuż po meczu skrzydłowy Widzewa.
Po przerwie łodzianie mogli rozstrzygnąć losy spotkania, ale nie udało im się wykorzystać żadnej z wypracowanych sytuacji. - W drugiej połowie też mieliśmy okazje, ale szwankowała skuteczność. Z perspektywy ławki rezerwowych nie widziałem dobrze, co stało się przy rzucie rożnym, z którego padła bramka dla Resovii, ale nie możemy dopuszczać do takich sytuacji, że rywal łapie kontakt. O wiele lepiej gra się przecież z dwubramkową przewagą - dodał Mateusz Michalski.
Widzewiacy nie powtórzyli na szczęście błędów ze spotkań ze Zniczem Pruszków oraz ROW-em 1964 Rybnik, kiedy w końcówkach tracili bramki, przez które mecze te kończyły się remisami. - Wyciągnęliśmy wnioski z tamtych spotkań, byliśmy skoncentrowani do samego końca, dobrze graliśmy w defensywie i udało nam się dowieźć wynik. To bardzo cenne trzy punkty - podsumował Michalski.