Marcin Kaczmarek: Jesteśmy gotowi na spotkanie z Garbarnią
Ładowanie...

Global categories

12 September 2019 18:09

Marcin Kaczmarek: Jesteśmy gotowi na spotkanie z Garbarnią

Przed czwartkowym treningiem z dziennikarzami podczas briefingu prasowego spotkał się trener Marcin Kaczmarek.

Mecz z Legionovią wygrany przez Widzew 2:0 był drugim zwycięstwem z rzędu w obecnym sezonie. - Cieszę się, że po dość sporych stratach punktowych potrafiliśmy wygrać ostatnie dwa mecze i dzięki temu jesteśmy blisko czołówki. Mam nadzieję, że z każdym kolejnym spotkaniem będziemy ugruntowywać swoją pozycję. Przed nami kolejny dzień pracy. W sobotę gramy z Garbarnią, która znajduje się wysoko w tabeli. Czeka nas wymagające spotkanie. Jesteśmy jednak na nie gotowi - mówił trener Marcin Kaczmarek.

Dzięki wspomnianym wygranym z Legionovią oraz ze Stalą Rzeszów łodzianie znajdują się zaledwie dwa punkty za liderującym w rozgrywkach II ligi Zniczem Pruszków. - Liga jest bardzo wyrównana. Trzeci poziom rozgrywek jest naprawdę wymagający. W II lidze pracuje coraz więcej szkoleniowców, którzy trenerskie doświadczenie zbierali w wyższych klasach rozgrywkowych. Widać to doskonale pod względem taktycznym czy przygotowania do meczu. Trzeba tę ligę szanować, musimy się w niej odnaleźć i starać się ją wygrać - dodał szkoleniowiec czerwono-biało-czerwonych.

Już w najbliższą sobotę rywalem Widzewa będzie zajmująca piątą pozycję w tabeli Garbarnia Kraków. - Garbarnia jest nieco odmiennym zespołem od pozostałych, które występują w II lidze. Broniąc się, grają pięcioma obrońcami, czterema pomocnikami oraz jednym napastnikiem, natomiast w ofensywie przechodzą na trójkę z tyłu oraz wahadłowych. Musimy więc przygotować się na takie warianty gry rywala. Garbarnia traci mało bramek. Drużyna z Krakowa jest niespodzianką in plus w obecnym sezonie. Trener Łukasz Surma uczy zespół gry piłką, ciekawie konstruować akcje. Gramy u siebie, musimy więc narzucić rywalom swój styl. Nie możemy jednak zapominać o tym, co dzieje się po stracie piłki, gdyż z tym mieliśmy problem choćby w starciu z Legionovią - zakończył Marcin Kaczmarek.