W minionym tygodniu Widzew Łódź zakontraktował trzech nowych zawodników: Daniela Mąkę, Norberta Jędrzejczyka i Macieja Szewczyka. Jeszcze na początku czerwca klub ogłosił podpisanie umów z sześcioma innymi piłkarzami. Czy kibice mogą spodziewać się kolejnych wzmocnień? - Trochę tych nazwisk faktycznie się pojawiło. Z kilkoma zawodnikami podpisaliśmy umowy, o czym informowaliśmy przez oficjalną stronę. Na testach przebywają obecnie: Konrad Cichowski, Paweł Sagan i Piotr Burski - każdy z nich ma szansę zostać z nami. Więcej piłkarzy szukać już nie zamierzamy. Powoli dochodzimy do momentu, w którym będziemy mogli zamknąć kadrę - przyznał w rozmowie z nami prezes klubu, Marcin Ferdzyn.

O ile testowani zawodnicy muszą wykazać się w okresie przygotowawczym, o tyle od kwestii zdrowotnych zależeć będzie pozyskanie przez Widzew doświadczonego obrońcy, który ma już na koncie występy w barwach RTS, a ostatnio był piłkarzem trzecioligowego Pelikana Łowicz. - Jest jeszcze temat Marcina Nowaka. Musi on jednak przejść badania, bo był ostatnio kontuzjowany. Prawdopodobnie w tym tygodniu będzie miał wyniki od swojego lekarza. Później przebada go doktor Domżalski i jeżeli wszystko będzie w porządku, zostanie piłkarzem Widzewa. Mowa o doświadczonym zawodniku, któremu skończyła się poprzednia umowa, więc jeśli nie będzie żadnych przeciwskazań zdrowotnych to powinien dołączyć do zespołu - przyznał sternik klubu.

Na pierwszym letnim treningu pod okiem Marcina Płuski ćwiczyło 26 zawodników. Wszyscy oni, razem z rekonwalescentami, którzy w międzyczasie dołączą do zajęć, walczą o to, by w nowym sezonie znaleźć się w pierwszym zespole. - Przed nami sparingi. Kadra krystalizować będzie się przede wszystkim do czasu wyjazdu na zgrupowanie, czyli do 20 lipca. Część zawodników może mieć wtedy powiedziane, że widziani są raczej jako piłkarze rezerwowi, czekający gdzieś w odwodzie, uzupełniający skład w sytuacji problemów kadrowych. Jeśli nie będą w stanie pogodzić się z tą rolą to wspólnie będziemy szukać innych rozwiązań. Kadra ma być szeroka, takie są założenia, bo liga będzie trudna, ale jak patrzę na obecny skład personalny Widzewa to jestem przekonany, że zapowiada się wyrównana rywalizacja, co wyjdzie drużynie tylko na dobre. Oby zdrowa konkurencja przełożyła się na wyniki - zaznaczył Marcin Ferdzyn.

W ostatnim czasie klub oficjalnie rozstał się z sześcioma piłkarzami, którzy byli w kadrze zespołu w minionym sezonie. Na więcej pożegnań na razie się nie zanosi, a w drużynie powinni pozostać wszyscy jej kluczowi wiosną zawodnicy. - Nie ma obaw, żebyśmy stracili któregoś z kluczowych zawodników. Nie ma żadnych zapytań, my też nie chcemy, żeby ci najważniejsi odchodzili. Ważny kontrakt ma Princewill Okachi, więc kibice nie muszą martwić się o jego obecność w drużynie - zapewnił prezes.