Widzewiacy wygrali 6:0 i zainkasowali pewne trzy punkty. - Zależało nam na dobrym wejściu w sezon. Chcieliśmy wygrać i to zrobiliśmy. Jeśli chodzi o grę, to w tym meczu mieliśmy sporo ciekawych momentów, z czego też się cieszymy. Przebieg spotkania pozwolił nam również na rotację, która jest bardzo ważna, bo w najbliższym tygodniu gramy w środę i w sobotę. Dzięki temu zawodnicy będą mogli się lepiej zregenerować. Gratuluję całej drużynie tego wyniku - mówił szkoleniowiec.

Czerwono-biało-czerwoni praktycznie przez pełne dziewięćdziesiąt minut kontrolowali przebieg zawodów. - Mecz był pod naszą pełną kontrolą, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że gdy prowadzi się tak wysoko, to w grze może pojawić się pewna dekoncentracja, zwłaszcza że dokonaliśmy też siedmiu zmian. Sytuacji dla Włókniarza nie było jednak zbyt wiele i do końca kontrolowaliśmy wydarzenia - stwierdził trener Chrobak.

Pierwszy mecz w rezerwach rozegrał dziś Leon Madej z drużyny U-19, debiutu doczekał się też sprowadzony z Jagiellonii Białystok Kamil Andrzejkiewicz. - Obaj ci zawodnicy są w szerokiej kadrze rezerw, trenują z nami, a w meczach będą rotowali z drużyną juniorów starszych. Będziemy chcieli wykorzystywać ich w jak największym zakresie, ale też regulować ich czasem gry tak, żeby uzupełniali minuty w Centralnej Lidze Juniorów - usłyszeliśmy.

Rezerwy zaczęły sezon od pewnego zwycięstwa, ale już w sobotę czeka ich kolejne spotkanie - na wyjeździe ze Skalnikiem Sulejów. - Wynik tego meczu jest bardzo ważny z punktu widzenia mentalnego. Pokonaliśmy pierwszą przeszkodę, co jeszcze bardziej zbuduje pewność siebie w zespole. Początek jest bardzo udany, ale teraz przestawiamy się już na myślenie o meczu w Sulejowie - dodał trener Krzysztof Chrobak.