Konferencja prasowa przed meczem z Wisłą Płock
Ładowanie...

Wywiady i konferencje

WISŁA PŁOCK - WIDZEW

10 March 2023 10:03

Konferencja prasowa przed meczem z Wisłą Płock

W konferencji prasowej przed poniedziałkowym meczem z Wisłą Płock wzięli udział trener Janusz Niedźwiedź i obrońca Serafin Szota.

Szkoleniowiec zapytany został, czy na plany drużyny niekorzystnie nie wpłynie fakt rozgrywania spotkania w poniedziałek. - Nie będzie to żadne utrudnienie. Mikrocykle dopasowujemy do meczów. Po spotkaniu z Wartą mieliśmy dziewięć dni, zawodnicy dostali trochę wolnego, bo w przerwie reprezentacyjnej go nie będzie. Wtedy będziemy pracować bez przerwy - usłyszeliśmy.

 

W jaki sposób poprawić skuteczność, która w ostatnich meczach nie była na najwyższym poziomie? - Pracujemy, rozmawiamy, analizujemy. Najważniejsze, żeby te sytuacje wykorzystywać, ale ważne jest też to, że je stwarzamy. W każdym spotkaniu mamy ich na tyle, że one są w stanie zmienić oblicze meczu - podkreślił trener. - Wiemy, że zawsze można coś zrobić lepiej. To jest kwestia zarówno koncentracji na treningu, jak i lepszej decyzji, którą podejmuje się już w trakcie meczu. Nie da się zrobić tak, że to przyjdzie za pstryknięciem palcami. Nad tym trzeba pracować, tak jak nad wieloma innymi elementami - dodał.

 

Wisła Płock pokonała ostatnio Wartę Poznań, czyli drużynę, która w sobotę ograła Widzewiaków. - Mecze Wisły pokazują, jak groźny to rywal. Mimo że wynik nie zawsze był po ich myśli, w każdym spotkaniu tworzyli sytuacje, z których powinni zdobyć jedną czy dwie bramki. Teraz wygrali z Wartą. To będzie wymagający przeciwnik, ale my już powiedzieliśmy sobie w szatni, że każdy jest wymagający. Co tydzień trzeba koncentracji na wysokim poziomie, jakości, pomysłu, taktyki czy wybiegania. Jeśli chcemy wygrywać, w każdy mecz musimy wkładać wszystko, co mamy, a do tego dodać skuteczność - zaznaczył opiekun łodzian.

 

Jakiego meczu spodziewamy się w poniedziałek? - Wyniki Wisły są często na pograniczu jednej bramki. Czasem to idzie w jedną stronę, czasem w drugą. W poniedziałek też może być tak, że nie będzie wyniku, jak z Legią czy Pogonią. Może będziemy musieli poczekać aż do dziewięćdziesiątej minuty na bramkę. Nigdy nie zakładamy sobie, że musimy strzelić gola na już, bo czasem boisko pokazuje coś innego. Zobaczymy, jakie to będzie spotkanie - powiedział trener Niedźwiedź.

 

A jak wygląda sytuacja zdrowotna w drużynie? - W tym tygodniu też mamy swoje problemy, ale przed nami jeszcze trzy dni i zrobimy wszystko, żeby wszyscy zawodnicy byli wzięci pod uwagę. Mato Milos trenuje z nami od początku mikrocyklu. Gdyby spotkanie z Wartą było w poniedziałek, to byłaby duża szansa, żeby już wtedy zagrał - zakończył szkoleniowiec.

 

WPŁWID_Szota

 

W drugiej części konferencji na pytania odpowiadał Serafin Szota. Jaka jest jego recepta na zachowanie czystego konta? - Trudno powiedzieć przed spotkaniem, co trzeba zrobić, żeby zachować czyste konto, bo sytuacje meczowe są różne. Na pewno musimy wystrzegać się błędów, grać solidnie i agresywnie w obronie. Wierzymy w to, że w poniedziałek utrzymamy zero z tyłu - stwierdził obrońca.

 

Piłkarz spodziewa się innego spotkania niż jesienią. - Według mnie to będzie zupełnie inny mecz niż ten z jesieni. Obie drużyny są w innej sytuacji, Wisła złapała trochę tlenu. To będzie trudne spotkanie, ale jesteśmy dobrze przygotowani. To nie jest przypadek, że w każdym meczu tworzymy sobie tyle okazji. Jedziemy do Płocka z pozytywnym nastawieniem oraz wiarą w zwycięstwo - zapewnił Widzewiak.

 

Warunki pogodowe w ostatnim czasie nie sprzyjają. Czy przekłada się to również na spotkania? - Odczuwamy to, w pierwszych minutach musimy zaadaptować się do boiska naturalnego, bo na sztucznym gra się inaczej. Jesteśmy jednak zawodowymi graczami, więc musimy to robić jak najszybciej. Jako zawodnik mam nadzieję, że w Płocku ta murawa będzie dobrej jakości, ponieważ ostatnio było z tym różnie. Wierzę, że gospodarze przygotują boisko i będzie można grać na nim w piłkę - dodał Szota.

 

Obejrzyj zapis dzisiejszej konferencji: