Martin Kreuzriegler
PIAST - WIDZEW
Konferencja prasowa przed meczem Piast Gliwice - Widzew Łódź
Jako pierwszy głos w trakcie spotkania zabrał trener pierwszej drużyny Widzewa, który został zapytany o czwartkowy mecz gliwiczan. Piast przegrał z Rakowem 0:1 po golu w 100. minucie spotkania. - We wczorajszym meczu Raków wcale nie był zespołem lepszym. To spotkanie było wyrównane i mogło się skończyć jedną bramką w każdą ze stron. Piast mocno pokrzyżował szyki rywalowi, dopiero końcówka zdecydowała o jego porażce. Ten mecz nam sporo pokazał, spodziewamy się podobnego spotkania, ale jak będzie, to zobaczymy. My musimy skupić się na sobie, na naszych działaniach. Chcemy utrudnić Piastowi ich budowanie gry, a sami płynnie przechodzić z określonych wariantów - mówił trener Janusz Niedźwiedź.
Dziennikarze byli zainteresowani stanem zdrowia zawodników pierwszej drużyny. Szkoleniowiec miał do przekazania dobre informacje. - Na tę chwilę mamy wszystkich zawodników do dyspozycji. Oczywiście dziś dopiero piątek, mecz jest w poniedziałek, ale wierzymy, że nic się przez ten czas nie wydarzy. Julek Letniowski już wczoraj trenował, to nie było nic groźnego - powiedział szkoleniowiec.
Po trenerze Niedźwiedziu głos zabrał Martin Kreuzriegler. Austriak za mecz z Rakowem Częstochowa został wybrany do jedenastki kolejki PKO BP Ekstraklasy. - Na początku sezonu nie grałem, ale na treningach dawałem z siebie wszystko i dostałem szansę, którą chcę wykorzystać. Czuję się teraz bardziej komfortowo w drużynie, choć wiem, że nadal mam sporo rzeczy do poprawy, zwłaszcza w grze piłką - powiedział defensor.
Widzewiacy po 11. kolejkach zajmują 6. miejsce w tabeli. Rywal łodzian okupuje 15. lokatę z dorobkiem 11 "oczek". - Pracujemy ciężko na treningach, a dzięki temu jesteśmy bardzo dobrze przygotowani fizyczne. Niektórzy piłkarze przebiegają nawet po dwanaście kilometrów w meczu. Zostawiamy na boisku całych siebie i z tego biorą się dobre wyniki - podsumował Martin Kreuzriegler.
Cały zapis konferencji dostępny jest na kanale WidzewTV oraz poniżej: