Akademia
CLJ U-15
Kolejne zwycięstwo trampkarzy!
To Widzewiacy mogli jako pierwsi otworzyć wynik. W czwartej minucie z lewej strony dwukrotnie uderzał Hubert Szewczyk, ale za każdym razem na posterunku był bramkarz gości. Z dystansu szczęścia spróbował jeszcze Krzysztof Mejer, lecz minimalnie chybił. Później dwie dobre okazje miała Wisła. Najpierw Eryka Wiśniewskiego uratowała poprzeczka, po chwili uderzenie jednego z rywali minimalnie minęło słupek.
Spotkanie było bardzo otwarte, a akcja błyskawicznie przenosiła się z jednego pod drugie pole karne. W dziewiątej minucie Szewczyk wrzucił wprost na głowę Kacpra Prokopiaka, ale na posterunku był Michał Jarząb. Z dystansu niewiele zabrakło też aktywnemu Kamilowi Konewce. W siedemnastej minucie Jan Głąb wypuścił Szewczyka, ten wpadł w szesnastkę, lecz huknął wyraźnie nad poprzeczką. Kilka chwil później z dobrej strony pokazał się Fabian Chlebny - pomocnik wypuścił Prokopiaka, niestety trochę zbyt mocno.
Mecz mógł się podobać, bo obie drużyny oprócz atutów piłkarskich wykazywały też dużą wolę walki. Na Łodziance nie brakowało więc pojedynków siłowych. W 24. minucie w środku pola o piłkę powalczył Wojciech Kwiatkowski, zagrał do Konewki, a ten wypuścił Prokopiaka. Napastnik minął bramkarza i uderzył, lecz centymetry obok słupka. Po chwili bardzo dobrą szansę miał Mejer, który spróbował zaskoczyć golkipera strzałem w krótki róg. Później, po kontrze Wisły, niewiele zabrakło Filipowi Polichałowowi.
W 32. minucie powinno być 1:0 dla Widzewa! Najpierw sam na sam wyszedł Konewka, ale nie zdołał pokonać bramkarza. Skrzydłowy wyłożył jeszcze piłkę Prokopiakowi, jednak i on nie był w stanie skierować jej do siatki. Dwie niewykorzystane sytuacje mogły się zemścić, bo w odpowiedzi w pole karne wpadł Piotr Adaczyński. Uderzył po krótkim słupku, na szczęście na posterunku był Wiśniewski. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy kolejną idealną okazję miał Prokopiak, lecz wynik do przerwy nie uległ już zmianie.
Przed startem drugiej części w ekipie gospodarzy zaszła jedna zmiana: w bramce za Wiśniewskiego wszedł Dominik Łastowski. I błyskawicznie mógł się wykazać! Golkiper w świetnym stylu obronił mocny strzał Adaczyńskiego. Później znów do głosu doszedł Widzew. Najpierw po wrzutce z rzutu rożnego minimalnie spudłował Mejer, ale po chwili łodzianie wyszli z kolejną akcją. Prokopiak uderzył z ostrego kąta, bramkarz Wisły wypuścił piłkę, do której dopadł Głąb i mocnym strzałem otworzył wynik meczu!
Piłkarze trenera Grzegorego chcieli pójść za ciosem. W 49. minucie Chlebny dalekim zagraniem uruchomił Prokopiaka, ale napastnika w ostatniej chwili uprzedził obrońca. Czerwono-biało-czerwoni wykonywali jeszcze dwa rzuty rożne, a drugi z nich przyniósł gola! Po mocnej wrzutce Mejer zgrał piłkę do środka, gdzie dopadł do niej Kwiatkowski i podwyższył prowadzenie. Niedługo później futbolówka wpadła kolejny raz do płockiej siatki, lecz tym razem odgwizdany został spalony. Obok słupka przymierzył jeszcze Szewczyk.
W 59. minucie z boiska wyrzucony został wprowadzony niewiele wcześniej Karol Antczak, który sfaulował wychodzącego sam na sam z bramkarzem Prokopiaka. Widzewiacy szukali kolejnych bramek - w 64. minucie bardzo bliski powodzenia był Prokopiak, jednak obił poprzeczkę. Po chwili w świetnej sytuacji znalazł się Konewka, ale i on nie zdołał wpakować piłki do siatki. Wisła czasem odpowiadała, choć wynikało to głównie z drobnego rozprężenia w zbyt pewnej wygranej ekipie trenera Grzegorego.
Właśnie z tego powodu płocczanie kilka razy poważniej zagrozili bramce Łastowskiego, ale na posterunku był albo golkiper, albo jego koledzy. A w doliczonym czasie gry Widzewiacy mogli zadać ostateczny cios. W polu karnym sfaulowany został Mateusz Mularczyk, do piłki podszedł Głąb, jednak przeniósł ją wysoko nad poprzeczką. Wyniku to nie zmieniło - po dobrym spotkaniu czerwono-biało-czerwoni wygrali 2:0.
Za tydzień Widzew Łódź zmierzy się na wyjeździe z Łódzką Akademią Futbolu.
12. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U-15
Widzew Łódź - SSM Wisła Płock 2:0 (0:0)
1:0 - Jan Głąb 45'
2:0 - Wojciech Kwiatkowski 50'
Widzew: Eryk Wiśniewski (Dominik Łastowski 41') - Franciszek Szałek, Igor Kominiak, Tobiasz Nowakowski, Wojciech Kwiatkowski - Fabian Chlebny (Wiktor Olejniczak 80+1'), Jan Głąb, Krzysztof Mejer (Mateusz Mularczyk 72', Wojciech Chachuła 80+5') - Hubert Szewczyk (Adrian Waliszek 55'), Kacper Prokopiak, Kamil Konewka (Marcel Tomasik 80+1')
Wisła: Michał Jarząb - Tomasz Augustyniak (Jan Dobrzeniak 54'), Filip Polichałow (Karol Antczak 54'), Konrad Stańczak, Mateusz Kobalczyk - Piotr Adaczyński (Kacper Górczyński 67'), Aleksander Maćkiewicz (Michał Wróblewski 41'), Karol Staszewski - Tomasz Dąbrowski, Kacper Adamski (Adam Rzepecki 41'), Nikodem Rogowski
Żółte kartki: Fabian Chlebny, Adrian Waliszek, Jan Głąb (Widzew), Aleksadner Maćkiewicz, Konrad Stańczak, Michał Wróblewski, Michał Jarząb (Wisła)
Czerwona kartka: Karol Antczak (59. minuta, za faul taktyczny)
Sędziował: Piotr Chojnacki (Warszawa)