Kleszczowskie problemy
Ładowanie...

Rezerwy

Akademia

31 May 2024 20:05

Kleszczowskie problemy

Kleszczów zdecydowanie nie jest miejscem, w którym drugiej drużynie Widzewa Łódź gra się przyjemnie. Od momentu awansu do Betcris IV ligi rezerwy gościły tam dwa razy i łącznie zdobyły tylko jeden punkt. Jutro podopieczni trenera Michała Czaplarskiego muszą w końcu przerwać tę złą serię.

Obie wizyty na stadionie Omegi były bardzo specyficzne. Najpierw, na samym początku sezonu 2021/22, Widzewiacy przegrali z gospodarzami 1:2 po bramce straconej w ostatniej minucie spotkania. Kilkanaście miesięcy poźniej w starciu tych zespołów padł remis 1:1, choć prowadzeni wówczas przez trenera Patryka Czubaka zawodnicy kończyli w… ośmiu, a mimo tego przeważali i mieli dużo okazji do zadania decydującego trafienia. Zupełnie inne były mecze z kleszczowską ekipą na Łodziance. 3:1, 5:0, 7:0 - łatwo i przyjemnie.

 

Można byłoby przypuszczać, że drużyna prowadzona przez słynnego Jacka Berensztajna jest po prostu niezwykle silna na własnym terenie, lecz w tym sezonie to nieprawda, a świadczy o tym bilans 8-0-6. Dwa tygodnie temu Omegę na jej stadionie rozbił Boruta Zgierz, w rundzie wiosennej wygrała tam także Warta Działoszyn. Nie ma się więc czego obawiać, tylko zwyciężyć i zrobić kolejny krok w stronę awansu.

 

IMG_3232

Czas wygrać w Kleszczowie!

 

Prowadzący w tabeli Sokół Aleksandrów Łódzki co prawda w środę znów zdobył trzy punkty, ale też po raz kolejny miał spore problemy. Lider prowadził z Wartą już 4:1, lecz później dał sobie strzelić dwa gole, przez które do samego końca musiał drżeć o wynik. Widzewiaków zwycięstwa rywali z pewnością frustrują, jednak skupić muszą się wyłącznie na sobie. Jeżeli w pięciu ostatnich kolejkach sezonu zgarną komplet oczek, to jesteśmy przekonani, że wieczorem 23 czerwca będą mieli mnóstwo powodów do radości.

 

Na kogo w Omedze trzeba będzie jutro zwrócić uwagę? Najlepszym strzelcem ekipy z Kleszczowa jest Bartłomiej Trzeboński, który zgromadził na swoim koncie dziewięć bramek, po pięć zdobyli Mateusz Miarka i Przemysław Szewczyk. Dwóch pierwszych należy do grona młodzieży, za to trzeci do grupy doświadczonych graczy. Oprócz 32-letniego napastnika tworzą ją również 37-letni bramkarz Paweł Wiśniewski (z epizodem w Widzewie), będący w takim samym wieku lewy obrońca Krzysztof Michalak czy 36-letni pomocnik i kapitan Paweł Kowalski. Wszyscy postarają się zatrzymać ofensywę zespołu z Łodzi. Czy im się to uda?

 

IMG_0249

Jesienią w Łodzi było aż 7:0 dla Widzewa!

 

Oby nie, zwłaszcza że w ostatnich spotkaniach Widzewiacy tworzą sobie sporo okazji. W Brzezinach było 2:0, z Borutą 4:0, ale oba wyniki (zwłaszcza ten pierwszy) powinny być dużo wyższe. Cieszyć muszą także czyste konta, które defensywie czerwono-biało-czerwonych udało się zachować w czterech meczach z rzędu. Nie mamy nic przeciwko, by jutro przedłużyć tę serię, a gole zapisywać tylko w jednej rubryce.

 

Omega Kleszczów - Widzew II Łódź / sobota / 1 czerwca / 16:00 / Kleszczów / relacja na żywo: Twitter Akademii Widzewa [KLIKNIJ]