W ubiegłą sobotę podopiecznym trenera Michała Czaplarskiego wystarczał remis z RKS-em Radomsko, lecz zwyczajnie nie udźwignęli ciężaru tego spotkania. Widzewiakom brakowało konkretów pod bramką rywala, a sami popełniali niepotrzebne błędy w obronie. W efekcie przegrali 1:2 i dali wspieranym przez grupę kibiców gościom trochę powodów do radości. Choć nawet oni wiedzą, że na żaden zwrot akcji nie ma szans.

Bo aktualnie czerwono-biało-czerwonym do zrealizowania celu brakuje trzech oczek, które muszą zdobyć w sześciu pozostałych do końca potyczkach. Wszystko wskazuje na to, że zrobią to już w pierwszej, ponieważ ich przeciwnikiem będzie jedna z najsłabszych drużyn w Betcris IV lidze - zajmująca szesnaste miejsce oraz niemająca nadziei na utrzymanie Warta Działoszyn.

Co prawda jesienią czarno-żółci trochę postraszyli łódzką ekipę (skończyło się 3:1 dla rezerw, jednak długo trudno im było napocząć działoszyńską obronę), ale to efekt w bardzo dużej mierze własnego boiska, które minimalnie pomaga gospodarzom. Na wyjazdach ekipa trenera Łukasza Pilarza jest bezradna i zdobyła tam siedem punktów. Kilka tygodni temu przegrała z ŁKS-em III 0:10, a w ubiegłym sezonie z Widzewem II 0:11.

Nie napiszemy oczywiście, że rezultat jest przesądzony przed pierwszym gwizdkiem, lecz trudno wyobrazić sobie lepszego przeciwnika do przypieczętowania awansu. Jeżeli zawodnicy trenera Czaplarskiego wyjdą na murawę skoncentrowani i zrobią to, co do nich należy, wieczorem będą mogli świętować. A Wy razem z nimi, bo zapraszamy Was na transmisję do WidzewTV i na Łodziankę! Start o godz. 17:30.

Widzew II Łódź - Warta Działoszyn / środa / 21 maja / 17:30 / transmisja telewizyjna: WidzewTV [KLIKNIJ] / relacja na żywo: X/Twitter Akademii Widzewa [KLIKNIJ]