Przypomnijmy, że na początku grudnia ubiegłego roku do Serca Łodzi zawitała delegacja z Estonii, która wzięła udział w cyklu prezentacji i zajęć prowadzonych przez trenerów Akademii Widzewa, a także obejrzała mecz z Radomiakiem Radom. - Szukamy okazji do współpracy z Widzewem, ponieważ widzimy dobrą pracę, którą tutaj wykonano od czasu odbudowy Klubu. Możemy wymienić się wiedzą oraz czerpać doświadczenia - w Estonii nie mamy zbyt wysokiego poziomu podczas meczów grup młodzieżowych, dlatego chcielibyśmy, żeby w przyszłości Akademia naszej Federacji Piłkarskiej mogła grać mecze kontrolne z drużynami młodzieżowymi Widzewa - mówił wtedy Mario Hansi z Estońskiego Związku Piłki Nożnej.

Plany błyskawicznie udało się przekuć w rzeczywistość i w czwartek do Łodzi przyjechała 25-osobowa grupa zawodników oraz trenerów reprezentacji Estonii U-16. Już w piątek rano goście zameldowali się na boisku w Wiśniowej Górze, gdzie po zaciętym spotkaniu zremisowali ze swoimi rówieśnikami z Akademii Widzewa 2:2.

W sobotę Estończycy odwiedzili Serce Łodzi - po stadionie i klubowym muzeum oprowadził ich rzecznik Marcin Tarociński. Później odbyli jeszcze trening na Łodziance, który był przygotowaniem do drugiego sprawdzianu - tym razem z zespołem U-17 wspieranym przez zawodników U-15 i U-14. Emocji ponownie nie brakowało, a mecz zakończył się zwycięstwem gości 2:1. Po nim ekipa z północy wróciła do ojczyzny.

- Po raz kolejny mieliśmy okazję gościć przedstawicieli Estońskiej Federacji Piłkarskiej. Wizyta w grudniu miała charakter bardziej wprowadzający i teoretyczny, tym razem spotkaliśmy się również w wymiarze boiskowym. W piątek z estońską drużyną zmierzył się nasz zespół U-16, a w niedzielę U-17 uzupełniony zawodnikami U-15 i U-14. Dla gości była to okazja do rywalizacji na tle międzynarodowym, z kolei nasi trenerzy otrzymali ciekawy materiał do analizy. Chłopcy zagrali z przeciwnikiem zupełnie im nieznanym, o odmiennym stylu gry, zakorzenionym w innej kulturze. Obie strony skorzystały, ale jest to dopiero początek naszej współpracy, ponieważ trenerzy oraz dyrekcja EFA są bardzo zainteresowani naszym programem szkolenia oraz organizacją Akademii, a wybrani zawodnicy będą mieli możliwość zaprezentowania swoich umiejętności podczas testów w Widzewie - powiedział menedżer Akademii Widzewa Aleksander Stańczak.

- Dziękuję wszystkim, którzy sprawili, że ta wizyta była możliwa - w szczególności Maciejowi Szymańskiemu, Aleksandrowi Stańczakowi, Arkadiuszowi Nodze i Carlosowi Sousie. Przedstawiciele Widzewa wykazali się bardzo dużą gościnnością i jestem pewien, że to dobry początek współpracy pomiędzy Estońskim Związkiem Piłki Nożnej a jednym z najbardziej utytułowanych Klubów w Polsce - stwierdził Mario Hansi. - Mecze przeciwko Widzewowi były dla naszych zawodników dobrym sprawdzianem sportowym, pokazały im też standardy międzynarodowego futbolu młodzieżowego. Te spotkania potwierdziły też, że drużyny Akademii cechują się dobrze zorganizowaną i odważną grą ofensywną, co podkreśliło nacisk kładziony na rozwój młodych piłkarzy we wszystkich właściwych aspektach - dodał.

- Niezwykle ważne jest, aby nasi zawodnicy uczestniczyli w dużej liczbie międzynarodowych meczów. Każde takie spotkanie to szansa rozwoju i mamy nadzieję, że stanowiliśmy dla rywali z Akademii Widzewa ogromne wyzwanie. To doświadczenie jest bezcenne, gdyż pozwala ocenić swoje umiejętności na tle innych utalentowanych osób w swojej grupie wiekowej, wskazać obszary wymagające poprawy oraz wyznaczyć cele rozwoju. Wierzymy, że ta współpraca da okazję zawodnikom i pracownikom Widzewa do odwiedzenia Estonii w najbliższej przyszłości - podsumował dyrektor Akademii Estońskiego Związku Piłki Nożnej Marko Lelov.

Zapraszamy do oglądania zdjęć z wczorajszego meczu. Autorem galerii jest Kacper Prokopiak.