Enkeleid Dobi: Gramy o to, by komplet punktów został w Łodzi
Ładowanie...

Global categories

25 February 2021 15:02

Enkeleid Dobi: Gramy o to, by komplet punktów został w Łodzi

Trener pierwszej drużyny Widzewa Łódź zabrał głos w trakcie zdalnego briefingu przed meczem z Radomiakiem Radom.

Czerwono-biało-czerwoni już w piątek wybiegną na boisko w Sercu Łodzi i zmierzą się z piątym zespołem Fortuna 1 Ligi. - Spotkanie z Koroną to już historia, jutro jest dla nas bardzo ważny mecz, traktujemy to jak finał. Potrzebujemy punktów i gramy o to, by ich komplet został w Łodzi. Dla mnie dodatkowo to rewanż za mój pierwszy oficjalny mecz, jako trenera Widzewa. Cała drużyna wyglądała dobrze w spotkaniu z Koroną. Poziom Radomiaka i naszego ostatniego rywala jest porównywalny, ale ważna jest dyspozycja w danym dniu i niektórych rzeczy nie da się przewidzieć. Oglądałem niedawno mecz Atletico Madryt z Levante, gdzie Atletico miało dużą przewagę posiadania piłki, a Levante 1 strzał celny, a wygrali 2:0 - powiedział Enkeleid Dobi.

Szkoleniowiec skomentował decyzję o pozyskaniu dwóch zawodników w ostatnim dniu okienka transferowego. - Vjaceslavs Kudrjavcevs został ściągnięty do drużyny ratunkowo. Zostaliśmy zmuszeni do szukania bramkarza z powodu kontuzji Miłosza Mleczki. Jutro będziemy mieć dokładną informację co do konieczności przeprowadzenia operacji i czasu trwania rehabilitacji u Miłosza. Kudrjavcevs to perspektywiczny i ambitny bramkarz, ograny na poziomie pierwszoligowym pomimo młodego wieku. Uważamy, że zarówno dla nas, jak i dla niego może to być szansa rozwoju, by wejść na inny poziom kariery. Marek Hanousek to doświadczony zawodnik ograny na najwyższym poziomie w Czechach, który przyniesie nam jakość i spokój w grze. Robiliśmy wszystko, by transfery były trafione. Teraz zostaje nam już tylko ciężka praca, dobra energia i determinacja, by móc zbierać owoce tej pracy - mówił szkoleniowiec.

W spotkaniu z Koroną Kielce kontuzji doznał Patryk Stępiński. Uraz okazał się na tyle poważny, że obrońca nie będzie zdolny do gry w piątek. - W sytuacji, która zakończyła się kontuzją Patryka Stępińskiego, otrzymałem jeszcze dodatkowo żółtą kartkę, a do tego sam zawodnik jest wyeliminowany z gry w najbliższym meczu. Ale trudno, taka jest piłka. Mamy taką kadrę, że nieszczęście jednego jest szczęściem drugiego. Każdy czeka na swoją szansę, by się pokazać i jutro ktoś ją dostanie - skomentował opiekun pierwszej drużyny.

Zespół w czwartek odbył ostatni trening przed spotkaniem ligowym. Nie zabrakło też analizy przedmeczowej. - Przekażemy dziś dodatkowe informacje dla naszych zawodników dototyczące Radomiaka. Przygotowujemy ich na to, co może jutro się zdarzyć. Sztab pracuje nad tym, by te informacje były jak najbardziej trafione, by były uporządkowane. Ale wpływ mamy tylko na siebie, na własną grę, a nie na to jaki pomysł ma rywal. Ta runda jest jeszcze trudniejsza niż jesienna. My mamy swoje ambicje, my jesteśmy Widzew i staram się skierować skupienie zawodników na naszą pracę, a nie na to, co dzieje się u innych. Chcemy wykonywać swoja pracę jak najlepiej. Punkty dostaje się nie za piękną grę, a za wyniki i myślę, a to jest proste, wystarczy strzelać zawsze o jedną bramkę więcej niż przeciwnik - podsumował Enkeleid Dobi.