Dla świętego spokoju
Ładowanie...

I Drużyna

ZAGŁĘBIE - WIDZEW

Ekstraklasa

10 May 2025 09:05

Dla świętego spokoju

Zarówno Widzew, jak i Zagłębie będą chciały dopisać jakieś punkty po dzisiejszym spotkaniu. Wszystko po to, aby uciąć dywagacje dotyczące kończącego się sezonu.

W związku z finałem Pucharu Polski Widzewiacy mieli niespodziewane dwa tygodnie przerwy od ligowego grania. Starcie przeciwko Legii w Sercu Łodzi przełożono na najbliższy czwartek, a to oznacza, że drużyna trenera Zeljko Sopicia będzie miała intensywną końcówkę sezonu, wypełnioną meczami co kilka dni.

 

- Te dwa tygodnie były dla nas bardzo dobre. Nie wszyscy zawodnicy mogli trenować na sto procent, więc wykorzystaliśmy ten czas na ich powrót do pełnej sprawności. Mamy już do dyspozycji taką kadrę, żeby wrócić z Lubina z punktami - przekonywał na briefingu chorwacki opiekun. Forma na wyjazdach w 2025 roku pozostawia jednak sporo do życzenia. Czerwono-biało-czerwoni wygrali tylko jeden raz - w debiucie Sopicia z Piastem, który zakończył się rezultatem 2:0.

 

Teraz naprzeciwko stanie maszyna Leszka Ojrzyńskiego, którego przyjście do Zagłębia nieco oddaliło widmo spadku od Miedziowych. Co prawda ostatni mecz przegrany z bezpośrednim rywalem o utrzymanie Śląskiem mógł zachwiać nastroje w zespole, ale faktem jest, że wcześniej lubinianie mieli serię czterech spotkań bez porażki, w których trzykrotnie wygrywali i raz zremisowali.

 

Dla Widzewiaków Zagłębie często bywa niewygodnym przeciwnikiem, choć niekoniecznie tak było akurat w ostatniej potyczce w Sercu Łodzi, bo jesienią po trafieniach Jakuba Sypka gospodarze odnieśli zwycięstwo 2:0. - Często tak jest, że były zawodnik strzela swojej poprzedniej drużynie i ja też jestem tego przykładem. Mam nadzieję, że w sobotę będzie tak samo. Życzyłbym sobie naszego zwycięstwa, ale żeby Zagłębie się utrzymało w lidze - podsumował skrzydłowy przed wyjazdem do Lubina.

 

Gospodarze na pewno będą zmotywowani, by dziś wygrać. Są tylko jedno miejsce od strefy spadkowej, lecz mają pięć punktów przewagi nad Śląskiem. Ewentualna wygrana mogłaby przypieczętować ich pozostanie w PKO BP Ekstraklasie.

 

Jakich zawodów możemy się spodziewać? Widzew to zespół, który lepiej broni w pierwszej połowie, z kolei Miedziowi częściej wyprowadzają akcje ofensywne po zmianie stron. Trzeba jednak pamiętać, że przy tym preferują defensywny styl gry i wyjścia kontrami, więc kwestia atrakcyjności widowiska pozostaje otwarta. - Zagłębie na pewno zagra agresywnie i będzie zdeterminowane, bo dla nich to będzie ważny mecz. Myślę, że to będzie ciężkie starcie - mówił Jakub Sypek.

 

O sile zespołu naszych rywali może stanowić na przykład Tomasz Pieńko. Reprezentant Polski do lat 21 ma już sześć goli w PKO BP Ekstraklasie, a w kwietniu został wybrany najlepszym młodzieżowcem miesiąca. Po stronie Widzewa być może znów będzie chciał błysnąć Julian Shehu, który w czterech ostatnich potyczkach wyjazdowych trzykrotnie wpisywał się na listę strzelców.

 

Niezależnie od tego, kto będzie strzelał, liczy się jedno: zdobyć w Lubinie punkty i ze spokojem myśleć już o kolejnym sezonie. Nie zapominając, że w czwartek podejmujemy u siebie Legię.

 

Zagłębie Lubin - Widzew Łódź / sobota / 10 maja / 17:30 / transmisja telewizyjna: Canal+ Sport 3, serwis streamingowy Canal+ / relacja radiowa: WidzewTV