#DawajWidzew: Trening w deszczu i poszukiwania zaginionej piłki
Ładowanie...

Treningi

I Drużyna

Zgrupowania

15 January 2025 20:01

#DawajWidzew: Trening w deszczu i poszukiwania zaginionej piłki

Widzewiacy przepracowali dziś jedną sesję treningową na boisku, odwiedzili również siłownię. Wieczorem tradycyjnie był czas na luźne gadki.

- Co dzisiaj w ogóle jest? Wtorek? Środa? - pytał w drodze na boisko Rafał Gikiewicz. Dni na obozie w Antalyi zaczynają się powoli zlewać w jedno. Ściśle ustalony plan działania jest za każdym razem bardzo do siebie podobny, łatwo stracić rachubę czasu. Może więc trochę dla odmiany zajęcia na trawie odbyły się o poranku, a pobudka i śniadanie nastąpiły wcześniej niż zwykle. Nie wszystkim przyszło to z łatwością. Koncentracja była potrzebna już na odprawie, gdyż trener Daniel Myśliwiec wymaga uważnego słuchania podczas każdej analizy wideo oraz przedstawiania założeń pracy na murawie.

 

DW1501-035

 

- Dziś będziemy się skupiać na treningu pozycyjnym w obronie, pojedynkach 1 na 1, przećwiczymy też stałe fragmenty gry - wyliczał asystent szkoleniowca Widzewa Patryk Czubak. Dodajmy, że do południa w Antalyi padał mocny deszcz, momentami nawet grzmiało, co na pewno nie ułatwiało pracy piłkarzy oraz mediów śledzących poczynania na boisku. W zajęciach wzięli udział wszyscy poza Juanem Ibizą, który jutro wróci do Polski leczyć uraz stopy. Lirim Kastrati, Said Hamulic i Bartłomiej Pawłowski nadal ćwiczyli indywidualnie.

 

DW1501-006

 

- Chociaż Said i Bartek będą pracować osobno, cel treningowy mają taki sam jak cała drużyna. Chodzi o przyzwyczajanie ich do gry w kontakcie na miarę możliwości obecnego stanu zdrowia. Zawodnicy dostają coraz więcej bodźców, staramy się ich coraz szybciej aktywizować - zdradził nam trener przygotowania motorycznego Wiktor Wróbel.

 

Ładnymi dośrodkowaniami popisywali się etatowi egzekutorzy rzutów wolnych: Fran Alvarez oraz Sebastian Kerk. Celnie strzelał też Imad Rondić, choć tych zagrań raczej nie zobaczycie w naszych kulisach - stałe fragmenty gry to naturalnie część taktycznego sekretu każdej drużyny.

 

DW1501-064

 

Tajemnicą pozostają też losy wykopanej za ogrodzenie przez Jakuba Sypka piłki. Futbolówka poleciała w stronę szklarni znajdującej się nieopodal murawy i… przepadła. Poszukiwania trwały długo, lecz spaliły na panewce. - Pojawiła się jednak teoria spiskowa - przyznał już wieczorem w hotelu Mateusz Żyro. - Ktoś życzliwy mógł schować Kubie tę piłkę i wkrótce odezwie się po wykupne. Sprawa jest zatem rozwojowa.

 

Po południu Widzewiacy spotkali się jeszcze w siłowni. Drużyna podzieliła się na dwie grupy, a każda z nich trenowała po 45 minut. - Dzisiaj pracujemy nad siłą, głównie są to obciążenia dla nóg. Mamy też ćwiczenia prewencyjne, przygotowujące zawodników do kolejnego meczu, w którym wysiłek będzie pewnie większy - powiedział prowadzący zajęcia Adrian Jarecki. Do drugiej ekipy dołączył nawet trener Myśliwiec.

 

DW1501-087

 

Wychodząc z hotelowej części rekreacyjnej dostrzegliśmy Jakuba Sypka siedzącego na fotelu fryzjerskim. Być może wizyta u barbera była sposobem na odstresowanie po nieudanych poszukiwaniach piłki…

 

Wieczorem zwykle jest czas na swobodne rozmowy. Miracle Resort Hotel regularnie zaczynają odwiedzać dziennikarze, więc niektórzy mają wtedy chwilę na wywiady. Inni regenerują się u klubowych masażystów. To również moment, w którym można porozmawiać z zawodnikami nieco bardziej prywatnie. Ale o tym więcej w jutrzejszej relacji pisanej z tego, co dzieje się podczas #DawajWidzew w Turcji.

 

Sponsorem zgrupowania #DawajWidzew jest Uniejów - Uzdrowisko Termalne.

 

Tradycyjnie - poniżej galeria zdjęć.

2025.01.15-DawajWidzew-Kropladeszczu