O poranku zawodnicy zameldowali się w siłowni, gdzie zaplanowano pierwsze aktywności po sparingu z Dynamem Kijów. Drużyna już bez Kreshnika Hajriziego, który rano opuścił zgrupowanie, oddała się w ręce Adriana Jareckiego oraz Wiktora Wróbla. Ten pierwszy zadbał o ćwiczenia siłowe, a na czym polegała rola drugiego? - Skupiamy się między innymi na rozluźnieniu bioder i tych partii ciała, które po wczorajszej grze są najbardziej pospinane. To ważny element mikrocyklu przed kolejnym sparingiem - mówił trener Wróbel.

 

Podczas zajęć dał o sobie znać Marek Hanousek, który wszedł w rolę kapitana, motywując niektórych swych kolegów do bardziej intensywnej pracy. Trzeba przyznać, że profesorski temperament wzbudził nasz podziw. Podobnie jak tężyzna fizjoterapeuty Adama Nowakowskiego, który przyjął na klatę sporo kilogramów.

 

 

Trening siłowy to oczywiście obowiązek, a po nim przyszedł czas na kąpiel w morzu - przy słonecznej (w końcu!) pogodzie i odpowiedniej temperaturze to czysta przyjemność. Najbardziej entuzjastycznie do wizyty w śródziemnomorskich wodach podeszli Imad Rondić oraz Bartłomiej Pawłowski. Fizjoterapeuta Nowakowski stwierdził nawet, że było cieplej niż w Bałtyku w trakcie lata. Wierzymy na słowo.

 

Gdy jedni zażywali morskich kąpieli, drudzy regenerowali się u fizjoterapeutów, a jeszcze inni rozmawiali z mediami. Dzisiaj mieliśmy pierwszy dzień spotkań z dziennikarzami, którzy jak co roku odwiedzają polskie zespoły przyjeżdżające na zgrupowania w Turcji. Jako pierwsi wywiadów udzielili prezes Michał Rydz oraz dyrektor sportowy Tomasz Wichniarek. Wieczorem swoje aktywności na tym polu mieli natomiast Bartek Pawłowski i Rafał Gikiewicz. Efektów szukajcie niebawem.

 

- Jak się czujecie? - przywitał trener Daniel Myśliwiec swoich piłkarzy na odprawie, na którą przyszedł czas zaraz po obiedzie. Ta niemal w całości poświęcona była analizie gry we wczorajszym meczu. Szkoleniowiec skupił się między innymi na wytłumaczeniu roli skrzydłowych i sposobach na lepsze zagospodarowanie ich pracy. Przerodziło się to w dyskusję angażującą wielu zawodników, stąd spotkanie trwało dłużej niż zwykle.

 

 

Nie brakowało miejsca na luźne pogawędki między Widzewiakami, czy to w autokarze w drodze na boisko, czy to podczas posiłków. Naturalnie jednak najważniejsza była praca, również mająca na celu integrację zespołu. W gierki rozgrzewkowe włączył się trener Myśliwiec, który podczas zabawy w dziadka raz "spalił", konsekwencją czego były karne pompki.

 

Sama jednostka skupiona była na doskonaleniu podań w różnych sytuacjach boiskowych. Indywidualnie pracował Lirim Kastrati, który zmaga się z dolegliwościami w kolanie, podobnie Pawłowski, który ćwiczył pod okiem trenera Wiktora Wróbla. Natomiast wracający po kontuzji Said Hamulic miał dzisiaj prowadzony bezpieczny trening bez kontaktu. - W przypadku Saida stopniowo przywracamy go do pełnego obciążenia zgodnie z założonym planem - skomentował Wróbel.

 

 

W trakcie zajęć czerwono-biało-czerwoni mogli kątem oka obserwować zmagania piłkarzy GKS-u Katowice na sąsiednim boisku. Drużyna ze stolicy Górnego Śląska mierzyła się z serbskim Zeleznicarem (remis 1:1). Dużo bardziej niż gole w sparingu naszych ligowych rywali cieszyło nas trafienie… Bartka Pawłowskiego, który z rzutu wolnego pokonał Oliwiera Józwika. - Pierwszy gol z wolnego od ośmiu miesięcy. Bardzo się cieszę, nawet jeśli to tylko strzał na treningu, to kolejny mały krok w powracaniu do formy - mówił szczerze zadowolony pomocnik Widzewa. Na dłuższą rozmowę nie było czasu - gwizdek obwieścił koniec treningu, a kierownik Marcin Pipczyński rygorystycznie pilnował punktualnego odjazdu do hotelu. Również dlatego, że bezpośrednio po łodzianach plac zajmował inny zespół.

 

Już w hotelu Widzewiacy mogli oddać się relaksowi lub odnowie biologicznej, do pracy wzięli się natomiast fizjoterapeuci i sztab trenerów, który jak każdego wieczora spotyka się, by omówić wykonaną danego dnia robotę oraz zaplanować kolejne aktywności.

 

Sponsorem zgrupowania #DawajWidzew jest Uniejów - Uzdrowisko Termalne.

 

Zapraszamy do oglądania wtorkowej galerii zdjęć.