I Drużyna
Sparingi
Zgrupowania
#DawajWidzew: Grad goli i porażka w drugim sprawdzianie
Mecz rozegrany został w dłuższym formacie czasowym - cztery razy po trzydzieści minut. W porównaniu do poprzedniego sparingu z Dynamem Kijów (1:1) trener Daniel Myśliwiec w wyjściowej jedenastce zostawił komplet graczy z linii obrony oraz Frana Alvareza w pomocy i Huberta Sobola w ataku. Za to od początku wystąpili między innymi Jan Krzywański w bramce, Daniel Gryzio w środku i Jakub Łukowski na skrzydle.
Spotkanie z ligowymi rywalami z Lubina rozpoczęło się od dobrej próby Widzewiaków w pierwszej minucie. Po zagraniu od Marka Hanouska piłkę z boku wrzucił Jakub Sypek, a w polu karnym od razu uderzył Gryzio, ale bramkarz Zagłębia obronił ten groźny strzał. Po tej akcji był jeszcze rzut rożny dla łodzian, lecz po jego wykonaniu nic się nie wydarzyło.
Po tej bramkowej okazji dla czerwono-biało-czerwonych w kolejnych minutach pierwszego kwadransa meczu na boisku dominował głównie chaos, bez konkretnych akcji w wykonaniu obu drużyn. W szesnastej minucie, po podaniu od Igora Orlikowskiego, na strzał zdecydował się Dawid Kurminowski, a Krzywański złapał piłkę.
W kolejnej minucie próbę Miedziowych nieprzepisowo zatrzymał Mateusz Żyro, za co ujrzał żółtą kartkę. Po chwili zaatakowali łodzianie. Łukowski najpierw wrzucał z boku, potem sam dobiegł do odbitej piłki i oddał strzał na bramkę Buricia, ale to nie było celne uderzenie.
W dwudziestej minucie Zagłębie przycisnęło Widzewiaków i doszło do bardzo dobrej sytuacji, a Krzywański skrócił dystans i obronił mocny strzał jednego z przeciwników. Po tej akcji lubinianie mieli dwa kornery, które nic im nie dały. Cztery minuty później następny rzut rożny zakończył się golem dla Miedziowych. Mimo dużej liczby łodzian w polu karnym piłka trafiła do Aleksa Ławniczaka i ten trafił do bramki Krzywańskiego.
Zaraz po wznowieniu gry Widzew przeprowadził ofensywną akcję zakończoną rożnym. Po jego wykonaniu rywale wyszli z kontrą, którą sfinalizowali drugą bramką, ale nieuznaną, bo Kurminowski był na spalonym.
Po krótkiej przerwie piłkarze rozpoczęli drugą kwartę. W 35. minucie po ładnym podaniu piłka trafiła wprost do Łukowskiego, jednak jego strzał z linii pola karnego został zablokowany. W tym fragmencie Miedziowi trochę się cofnęli, ale potem przeszli do wysokiego pressingu i w 38. minucie podwyższyli wynik po odbiorze na prawej stronie boiska. Poszła wrzutka, która trafiła do niepilnowanego Krzysztofa Kolanki, a ten ograł Widzewiaków i z bliska pokonał Krzywańskiego.
Potem łodzianie próbowali zaatakować, ale ich akcje nie przyniosły efektów chociażby w postaci strzałów na bramkę Zagłębia. Za to rywale znowu byli konkretni. W 47. minucie, po wywalczeniu wolnego na własnej połowie, lubinianie szybko rozegrali stały fragment gry i po kontrze Kurminowski uderzył na 3:0.
Trzy minuty później sytuacja się powtórzyła. Znowu przejęcie piłki na własnej połowie przez Miedziowych, szybki przerzut do przodu, gdzie walkę o piłkę wygrał jeden z rywali, a sytuację chciał ratować wychodzący daleko Krzywański. Skończyło się na faulu Hanouska na Kurminowskim i podyktowaniu jedenastki. Do rzutu karnego podszedł Tomasz Pieńko i strzałem z jedenastego metra trafił do siatki.
Nic więcej ciekawego w drugiej kwarcie tego sparingu się nie wydarzyło i po połowie spotkania Widzewiacy przegrywali 0:4. Drugie 60 minut gry łodzianie rozpoczęli z dziewięcioma zmianami w składzie. W bramce pojawił się Mikołaj Biegański, a w obronie Paweł Kwiatkowski oraz Samuel Kozlovsky. Na boisku pozostali Mateusz Żyro i Luis da Silva. Z kolei w formacjach pomocy oraz ataku doszło do kompletu roszad, więc na murawie zameldowali się między innymi Juljan Shehu, Sebastian Kerk czy Imad Rondić.
Łodzianie trzecią kwartę rozpoczęli od wysokiego pressingu i w pierwszych minutach przperowadzili kilka ofensywnych akcji. W 63. minucie Kerk po odegraniu od Rondicia uderzył mocno, ale trafił w boczną siatkę.
Siedem minut później lubinianie mieli rzut rożny, a po nim futbolówka trafiła do Hilarego Gonga. Nigeryjczyk pognał z nią na bramkę Michała Matysa i podał do Kerka. Ten od razu uderzył, ale golkiper złapał piłkę. W 72. minucie z dystansu strzelał Leon Madej, jednak niecelnie. W kolejnej akcji wolnego wywalczył Gong, lecz wrzutka Kerka z boku boiska okazała się za głęboka.
W 76. minucie po podaniu Kerka piłka trafiła do Rondicia, który został sfaulowany przez bramkarza rywali. Sędzia podyktował karnego, którego sam Bośniak celnym strzałem zamienił na gola - pierwszego w tym sparingu dla czerwono-biało-czerwonych. Dwie minuty później zrobiło się groźnie na połowie Widzewa, ale przytomne wyjście Biegańskiego zapobiegło stworzeniu przez przeciwników okazji.
W 82. minucie, po przejęciu i szybkim podaniu od Shehu, Gong pobiegł z piłką i dośrodkował w pole karne, gdzie do strzału doszedł Kamil Cybulski i wywalczył korner, który łodzianie zamienili na kolejną bramkę. Z narożnika dośrodkował Kerk, a do celnej główki ładnie wyskoczył Shehu.
Pięć minut później Widzewiacy mieli wolnego z boku boiska. Znowu dobre podanie posłał Kerk, lecz nikt z kolegów z drużyny nie przeciął tego dośrodkowania. Gdy wydawało się, że łodzianie zakończą tę kwartę z częściowo odrobionymi stratami, to rywale wywalczyli rzut wolny wprost przed bramką Biegańskiego. Do jego wykonania podszedł doświadczony Arkadiusz Woźniak i pięknym uderzeniem w okienko nie dał szans golkiperowi, podwyższając wynik na 5:2 dla Miedziowych.
Ostatnią kwartę Widzew rozpoczął z dwiema kolejnymi zmianami w składzie. Za Żyrę i Da Silvę weszli Piotr Gajewski i Noah Diliberto. Znowu to łodzianie próbowali zaatakować i strzelić gola. W 93. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Madej. Bramkarz odbił piłkę przed siebie, a Kerk był bliski jej przejęcia.
Trzy minuty później czerwono-biało-czerwoni mieli rzut wolny około 25 metrów od bramki przeciwnika. Kerk popisał się mocnym i dobrym strzałem, ale Matys odbił to uderzenie. W 97. minucie bramkarz Miedziowych już wyjmował piłkę z siatki po celnej próbie Rondicia. Napastnik jedynie dopełnił formalności po tym, jak otrzymał podanie od Gonga, którego bardzo ładnym i dalekim zagraniem uruchomił Shehu.
Tylko przez trzy minuty Widzewiacy tracili dwie bramki do rywali, bo ci w 100. minucie podwyższyli na 6:3 po ładnej akcji i strzale Patryka Kusztala, który w polu karnym znalazł sobie miejsce i celnie uderzył do siatki Biegańskiego. W 103. minucie na murawie zameldował się Nikodem Stachowicz w miejsce Rondicia.
Młody zawodnik szybko pokazał się w grze, gdy po kontrze wbiegł z futbolówką w pole karne i oddał strzał na bramkę Zagłębia, ale Adam Matysek (trzeci golkiper rywali w tym spotkaniu) go obronił. Niedługo potem już nie miał szans przy celnym uderzeniu Kwiatkowskiego głową po wrzutce z rożnego od Kerka.
Na tym nie zakończyła się sparingowa strzelanina na tureckiej ziemi, gdyż w 113. minucie lubinianie strzelili kolejnego gola. Znowu celnie przymierzył Woźniak, tym razem z główki po rzucie rożnym. W następnej akcji, po szybkiej kontrze, Miedziowi mogli zdobyć ósmą bramkę, ale minimalnie spudłowali.
Więcej goli już dzisiaj nie padło i drużyna Widzewa Łódź przegrała 4:7 z Zagłębiem Lubin w swoim drugim sprawdzianie podczas zgrupowania w Turcji. Teraz przed piłkarzami trenera Daniela Myśliwca kolejne dni treningów, a w środę, 22 stycznia dwa ostatnie sparingi - z czeską Duklą Praga i bułgarskim CSKA Sofia.
Mecz kontrolny
Widzew Łódź - Zagłębie Lubin 4:7 (0:1, 0:4, 2:5)
0:1 - Aleks Ławniczak 24'
0:2 - Krzysztof Kolanko 38'
0:3 - Dawid Kurminowski 47'
0:4 - Tomasz Pieńko 51' (k.)
1:4 - Imad Rondić 77' (k.)
2:4 - Juljan Shehu 82'
2:5 - Arkadiusz Woźniak 90+1'
3:5 - Imad Rondić 97'
3:6 - Patryk Kusztal 100'
4:6 - Paweł Kwiatkowski 107'
4:7 - Arkadiusz Woźniak 113'
Widzew: Jan Krzywański (Mikołaj Biegański 61') - Marcel Krajewski (Paweł Kwiatkowski 61'), Mateusz Żyro (Piotr Gajewski 91'), Luis da Silva (Noah Diliberto 91'), Jakub Grzejszczak (Samuel Kozlovsky 61') - Fran Alvarez (Leon Madej 61'), Marek Hanousek (Juljan Shehu 61'), Daniel Gryzio (Sebastian Kerk 61') - Jakub Sypek (Hilary Gong 61'), Hubert Sobol (Imad Rondić 61', Nikodem Stachowicz 103'), Jakub Łukowski (Kamil Cybulski 61')
Zagłębie: Jasmin Burić (Michał Matys 61', Adam Matysek 105') - Igor Orlikowski (Kamil Sochań 61'), Aleks Ławniczak (Michał Nalepa 61'), Jarosław Jach (Maciej Urbański 61') - Krzysztof Kolanko (Franciszek Antkiewicz 58', Bartłomiej Kłudka 61', Patryk Kusztal 91'), Damian Dąbrowski (Tomasz Makowski 61'), Ludvig Fritzson (Jakub Kolan 31', Hubert Adamczyk 91'), Marek Mróz (Mateusz Dziewiatowski 61', Bartłomiej Kłudka 112'), Kajetan Szmyt (Mateusz Wdowiak 61') - Dawid Kurminowski (Arkadiusz Woźniak 61'), Tomasz Pieńko (Daniel Mikołajewski 61', Franciszek Antkiewicz 103')
Żółte kartki: Mateusz Żyro, Marek Hanousek (Widzew), Tomasz Pieńko, Michał Matys (Zagłębie)
Sędziował: Sebastian Krasny (Kraków)
Grano 4x30 minut.