Widzew po dobrym meczu pewnie pokonał Polonię Warszawa 2:0, umacniając się w fotelu lidera rozgrywek. Do końca sezonu pozostały trzy kolejki, a łodzianie mają obecnie dwa punkty przewagi nad drugą Lechią Tomaszów Mazowiecki. - Kolejne z rzędu zwycięstwo bardzo nas cieszy, ale doskonale wiemy, że to jeszcze nie koniec. Zostały trzy ważne spotkania. Musimy szybko się zregenerować i przygotować do kolejnych starć tak, żeby wygrać wszystkie mecze do końca rozgrywek - powiedział tuż po ostatnim gwizdku Dario Kristo.

Goście z Warszawy walczyli dzielnie, ale nie zdołali poważnie zagrozić bramce strzeżonej przez Macieja Humerskiego. - Myślę, że Polonia niczym nadzwyczajnym nas nie zaskoczyła. Wiedzieliśmy, że to dobry zespół i będzie dzielnie walczył. Strzeliliśmy dwie bramki, nie straciliśmy żadnej, więc wygraliśmy zasłużenie - ocenił Chorwat.

Żywiołowy doping ponad 17 tysięcy kibiców zgromadzonych w "Sercu Łodzi" zrobił ogromne wrażenie na gościach, ale i na piłkarzach Widzewa. Szczególnie tych, którzy podobnie jak Kristo dołączyli do drużyna na początku tego roku. - Takiej atmosfery jeszcze tutaj nie doświadczyłem. Ekstraklasa? To mało powiedziane. Bardzo dziękuję naszym kibicom za niesamowity doping. Są najprawdziwszym dwunastym zawodnikiem - podsumował.