Daniel Myśliwiec: Na boisku musi się palić
Ładowanie...

Bartłomiej Pawłowski

Wywiady i konferencje

WidzewTV

I Drużyna

Daniel Myśliwiec

WIDZEW - POGOŃ

Ekstraklasa

20 February 2025 14:02

Daniel Myśliwiec: Na boisku musi się palić

Przed meczem z Pogonią Szczecin głos zabrali trener Daniel Myśliwiec i Bartłomiej Pawłowski.

Szkoleniowiec pytany był o sytuację związaną z jego umową. - Każde pytanie dotyczące mojego kontraktu jest odwróceniem uwagi od elementarnej rzeczy, jaką jest mecz. Skoncentrujmy się na sporcie, a będzie lepiej. Nikt nie jest zachwycony i nie tańczy w szatni, bo nie jesteśmy zadowoleni z naszej gry. Atmosfera w drużynie jest taka, że w stu procentach skupiamy się tylko na najbliższym spotkaniu. Oczywiście pojawiają się negatywne emocje, ale to normalne w grupie ludzi ambitnych - odparł.

 

Wczoraj do drużyny dołączył Peter Therkildsen. - Mając na uwadze to, jak wielkie są oczekiwania kibiców, to nie chcę go reklamować. Lepiej, żeby skupił się na robocie i jak najlepiej wkomponował się do drużyny. Na pewno zrobił wrażenie otwartością i pewnością siebie, a coś, co było bardzo widoczne na pierwszy rzut oka, to nie tylko wzrost, ale również umiejętność gry głową. Pokazał to już podczas treningów - mówił trener.

 

Nie mogło oczywiście zabraknąć tematu sytuacji kadrowej. - Każdy, kto jest zdrowy, może liczyć na występ, jednak musi to być poparte bieżącą skutecznością drużyny. Muszę wybrać takich piłkarzy, którzy dadzą jej najwięcej - przyznał szkoleniowiec. - Z Marcela Krajewskiego nie będziemy mogli jeszcze skorzystać, ale jest pozytywnie nastawiony do życia. Said Hamulic natomiast nie czuje się tak dobrze jak przed spotkaniem z Cracovią, chociaż nie powiedziałem, że w sobotę na pewno nie zagra - dodał.

 

Niedawno w Szczecinie bardzo głośno było o problemach finansowych. - Najważniejsze jest to, co na boisku. Nawet jeśli w drużynie są problemy, to podczas meczu piłkarz nie myśli o tym, że nie dostał przelewu. Liczy się robota na murawie. Tam się musi palić - usłyszeliśmy.

 

Jakiej Pogoni możemy się spodziewać w sobotę? - Swobodnej i pewnej siebie. My musimy zrobić wszystko, żeby takiego poczucia w niej nie utrwalać, tylko próbować je odbierać - zakończył Daniel Myśliwiec.

 

Pawłowski-WIDPOG

 

Później głos zabrał Bartłomiej Pawłowski, który zapytany został o stan zdrowia. - Jestem gotowy. To była kwestia czasu i ustalenia z lekarzem, kiedy będę mógł zagrać. Nie miałem zgody na treningi na sztucznej nawierzchni, więc ćwiczyłem głównie fizycznie. Teraz w końcu popracowałem piłkarsko - wyjawił.

 

Kapitan odniósł się też do ostatniej postawy zespołu. - Wydaje mi się, że jeśli ktoś nie jest świadomy presji oraz nie radzi sobie z nią, to nie powinien grać w Widzewie. Porażka uczy, nie jest fajnie trafić punkty, ale kwestia tego, jak się na to zareaguje. Nie widzę w szatni spuszczonych głów, bojaźni czy strachu. Jestem pozytywnie nastawiony i uważam, że możemy się dobrze zaprezentować w najbliższym meczu - powiedział.

 

Widzewiacy zmierzą się z rywalem, który na wiosnę zdobył komplet oczek. - Pogoń dobrze punktuje, jednak doświadczenie mnie nauczyło, że nie da się wygrywać cały czas. Liczę, że będziemy nie tylko czekać na ich błąd, lecz sami pokażemy coś jakościowego. Efekt zobaczymy na boisku - przyznał Pawłowski.

 

Na koniec piłkarz raz jeszcze poruszył temat zdrowia. - Mój powrót miał potrwać od sześciu do dziewięciu miesięcy. Sześć minęło w grudniu, ale lekarze wtedy się nie zgodzili, żebym wrócił. To była dobra decyzja. Przez brak dostępu do naturalnej nawierzchni wszystko się trochę opóźniło, musiałem być wyłączony z treningów. Nie mam obaw związanych z moim powrotem. Może przeciwnicy mają? - spytał na koniec.

 

Obejrzyj pełen zapis briefingu na kanale WidzewTV: