I Drużyna
GÓRNIK - WIDZEW
Ekstraklasa
Czas odczarować delegacje
Zwycięstwo nad Arką Gdynia przerwało serię porażek czerwono-biało-czerwonych i choć na chwilę poprawiło nastroje ligowe. Jednak teraz przed zespołem Patryka Czubaka następna próba charakteru. - Zwycięstwa budują i dają pewność, że idziemy w dobrym kierunku. Mecz z Arką pokazał, że robimy kolejny mały kroczek do tego, aby wygrać także na wyjeździe. Czekamy na to od marca, co nie napawa optymizmem, ale musimy to zmienić i to jak najszybciej, czyli od niedzieli - przyznał trener na przedmeczowej konferencji.
28 marca Widzew pokonał Piasta Gliwice 2:0 i było to ostanie zwycięstwo w delegacji. Na triumf w Zabrzu RTS czeka jeszcze dłużej bo od… szesnastu lat. Okazje do rewanżu dotyczą także nieco bliższej przeszłości - w zeszłym sezonie łodzianom nie udało się z Górnikiem ani wygrać, ani strzelić gola (0:2, 0:0).
Patrząc na statystyki w taki sposób można rzeczywiście niezbyt optymistycznie spojrzeć na dzisiejszy mecz. Z drugiej strony - nadzieję na dobrą grę w Zabrzu daje zestawienie celnych strzałów zawodników Widzewa. Do tej pory w światło bramki czerwono-biało-czerwoni celowali aż 40 razy, co jest najlepszym wynikiem w całej PKO Bank Polski Ekstraklasie. Pozostaje pytanie, czy ofensywne nastawienie wystarczy, żeby pokonać podopiecznych Michala Gasparika?
- Górnik jest agresywny szczególnie z zespołami, które dają mu grać. Jeżeli na to pozwolimy, to będziemy mieli problemy. Oglądałem z trybun mecz z Rakowem i w nim miał miejsce właśnie taki scenariusz. Dopiero gdy Raków zaczął grać bardziej kombinacyjnie, to zabrzanie mieli dużo większy kłopot. Trzeba im jednak oddać to, że w pierwszej połowie wypadli perfekcyjnie. My od pierwszej minuty musimy grać na swoich zasadach - przyznał Czubak.
Na kogo należy zwrócić szczególną uwagę przed tym meczem? Niewątpliwie Ousmane Sow powoli staje się jednym z liderów Górnika. Senegalczyk popisał się w tym sezonie trzema bramkami, strzelając je Rakowowi, Pogoni i Lechowi. Oprócz napastnika wyzwaniem dla Widzewiaków może być również Erik Janza. Słoweński obrońca jest filarem składu i dwukrotnie wpisywał się do protokołu sędziowskiego.
Zabrzanie podejdą do potyczki z Widzewem bardzo ambicjonalnie, bowiem ewentualna wygrana mogłaby im dać fotel lidera. Drużyna gra jednak dość nierówno, jeśli spojrzymy na jej ostatnie wyniki. O ile zwycięstwa nad Rakowem w minionej kolejce czy wcześniej w Szczecinie z Pogonią były efektowne, o tyle dziwić mogą porażki z niżej notowanymi Motorem Lublin czy Bruk-Betem Termalicą Nieciecza.
To właśnie Słonie będą przeciwnikiem Widzewiaków w najbliższą środę w STS Pucharze Polski. Dlatego po starciu na Stadionie im. Ernesta Pohla zespół pojedzie na krótkie zgrupowanie do Buska-Zdroju. Do Łodzi piłkarze wrócą w czwartek w nocy. Miejmy nadzieję, że przywożąc ze sobą ligowe trzy punkty i awans do kolejnej rundy, tym samym znacząco poprawiając bilans ostatnich wyjazdowych meczów.
Górnik Zabrze - Widzew Łódź / niedziela / 21 września / 17:30 / transmisja telewizyjna: Canal+ Sport 3, Canal+ 4K, Canal+ Premium, TVP Sport, serwis streamingowy Canal+ / relacja radiowa: WidzewTV