Impreza rozpoczęła się zgodnie z planem o godz. 11:00, a na kibiców i dzieci czekało wiele atrakcji: balony, prażona kukurydza, bańki mydlane i wiele różnych zabaw prowadzonych przez animatorów, trenerów Młodego Widzewa oraz partnerów i sponsorów Klubu. Od strony ulicy Tunelowej rozstawiły się także foodtrucki i dmuchańce. Goście wydarzenia mogli zobaczyć wnętrze karetki i zagrać na maszynie ćwiczącej refleks.

 

 

Na stadionie, na trybunie A, znalazło się miejsce dla przybyłych fanów oraz rodzin zawodników, którzy rywalizowali na dwóch boiskach wytyczonych na murawie Serca Łodzi. Tam działo się naprawdę wiele, bo przed południem wystartował turniej dzikich drużyn, czyli amatorskich zespołów złożonych z kibiców Klubu z al. Piłsudskiego 138. Do walki przystąpiło osiem ekip, podzielonych na dwie grupy. Imprezę prowadził spiker Marcin Tarociński, a fanów zabawiał Widzewski Feniks. Przez progi stadionu przewinęło się ponad tysiąc kibiców.

 

Uczestnicy turnieju dzikich drużyn:

- KS Nędza Łódź;

- Czokapiki;

- Slabak team;

- Iskra Bęben;

- Skazani na Widzew;

- Kamczłatka;

- Red Army;

- Pędzące Imadła.

 

W pierwszym etapie zabawy rozgrywki wyłoniły półfinalistów zawodów, a także drużyny, które miały zmierzyć się w spotkaniach o miejsce 7. i 5. Niestety, całe wydarzenie zostało przerwane przez nagłe załamanie pogodowe. Z powodu ilości padającego deszczu, murawa stadionu była niezdatna do dalszej gry, a atrakcje nie mogły dalej być dopuszczone do korzystania przez kibiców.

 

 

Decyzją organizatorów oba turnieje, dzikich drużyn oraz firm, zostaną dokończone w innym terminie, o którym zgłoszone zespoły zostaną poinformowane.

 

Zadanie "Widzewski Piknik Piłkarski z okazji 600-lecia Łodzi" zostało zrealizowane dzięki dofinansowaniu z budżetu Miasta Łodzi.