Rezerwy
Akademia
Bez wygód
W zeszłą sobotę Widzewiakom nie udało się przywieźć kompletu punktów z Radomska. W meczu z RKS-em długo utrzymywał się bezbramkowy wynik - choć czerwono-biało-czerwoni częściej posiadali piłkę, nie byli w stanie skutecznie sforsować defensywy rywali. Aż do 64. minuty, kiedy to najsprytniej w zamieszaniu w polu karnym zachował się Maciej Kazimierowicz i dał swojemu zespołowi prowadzenie. Wydawało się, że to wystarczy, by wrócić do domu z tarczą. Niestety, jedenaście minut później znów zrobiło się po równo - tym razem sprytem po stałym fragmencie gry popisali się gospodarze i wyrównali. Jak się okazało, na tym się skończyło, a obie ekipy musiały pogodzić się ze zdobyciem jednego oczka.
W Radomsku Widzewiacy wywalczyli remis
Sytuacja w tabeli jeszcze bardziej się zagęściła - upraszczając, pierwszy Widzew i drugi GKS Bełchatów legitymują się takim samym dorobkiem (oczywiście, jak już wcześniej pisaliśmy, według oficjalnej wersji łodzianie mają o trzy punkty więcej, z tytułu walkoweru za spotkanie 36. kolejki z LKS-em Kwiatkowice, jednak większość portali przyzna im te punkty dopiero w terminie rozgrywania kolejki - u nich obie drużyny są na równo, a czerwono-biało-czerwoni prowadzą dzięki lepszemu bilansowi meczów bezpośrednich - tak, to najdłuższy nawias w historii nawiasów), więc do ostatniego meczu będzie ciekawie. [SPRAWDŹ TABELĘ]
Na razie nie wybiegamy jednak w przyszłość, a skupiamy się wyłącznie na tym, co przed nami już jutro. A jutro podopieczni trenera Czubaka podejmą ligowego outsidera. Zryw, rewelacja poprzedniego sezonu, w tym nie radzi sobie najlepiej - plasuje się na dziewiętastej lokacie i raczej będzie musiał pożegnać się z Betcris IV ligą. Na spacerek nie ma co jednak liczyć, bo ekipa z Wygody potrafi sprawić problemy najlepszym. Jak choćby jesienią, gdy Widzew męczył się na wyjeździe i ostatecznie zwyciężył tylko 2:0.
Jesienią Widzew wygrał ze Zrywem 2:0, choć wcale nie był to łatwy mecz
W tej rundzie zespół z powiatu łowckiego był z kolei w stanie pokonać Sokół Aleksandrów Łódzki czy zremisować z AKS-em SMS-em Łódź. Punktów jednak nadal brakowało, przez co pod koniec kwietnia włodarze klubu dokonali zmiany w sztabie szkoleniowym - trenerem został Jan Ruciński, poprzednio pracujący na Mazowszu. Wspiera go jeden z najbardziej doświadczonych zawodników w regionie, Piotr Gawlik. Nowy duet w dwóch pierwszych meczach wywalczył remisy w starciach z Omegą Kleszczów i Pogonią Zduńska Wola, a ostatnio przegrał po niezwykle zaciętej batalii z KS-em Kutno 3:4.
W kadrze Zrywu nie brak znanych postaci. Widzewską przeszłość ma Damian Kozieł, który czerwono-biało-czerwone barwy reprezentował w pierwszym sezonie po reaktywacji. W łódzkiej drużynie, choć nie w sekcji piłki nożnej, a futsalu, występowali także Rafał Bogus oraz Radosław Kuciński. Ciekawą postacią jest też na pewno 22-letni obrońca Paweł Gierach, były reprezentant Polski U-19, z przeszłością w zespołach młodzieżowych Legii Warszawa czy Jagiellonii Białystok.
Damian Kozieł grał w Widzewie w sezonie 2015/16
Nazwisk moglibyśmy wymienić jeszcze kilka, ale chyba nie ma to większego sensu, bo mimo naprawdę niezłego (zwłaszcza jak na miejsce w tabeli) składu osobowego, zdecydowanymi faworytami będą jutro podopieczni trenera Czubaka. Widzewiacy muszą natomiast zachować koncentrację i chłodną głowę - tak, jak wielokrotnie robili to w poprzednich spotkaniach, nawet gdy długo nie byli w stanie przebić się przez defensywę nisko ustawionego rywala. Jeżeli to zrobią, o sukces i trzy punkty będziemy spokojni.
Sobotni mecz rozpocznie się o godzinie 12:00 na Łodziance i będzie transmitowany na antenie klubowej telewizji WidzewTV. Przebieg zawodów skomentuje Antoni Figlewicz. Zachęcamy do oglądania i wspierania Widzewiaków! Przekaz z ul. Małachowskiego wystartuje chwilę przed pierwszym gwizdkiem arbitra.
Widzew II Łódź - Zryw Wygoda / sobota / 20 maja / 12:00 / Łodzianka / transmisja telewizyjna: WidzewTV [KLIKNIJ] / relacja na żywo: Twitter Akademii Widzewa [KLIKNIJ]