Adrian Budka: Zaangażowania nigdy nie brakowało
Ładowanie...

Global categories

23 June 2016 09:06

Adrian Budka: Zaangażowania nigdy nie brakowało

Po meczu kończącym sezon okraszony awansem wielkiej radości nie krył doświadczony kapitan, Adrian Budka.

- Cieszę się z awansu i że wokół klubu jest wspaniała atmosfera i zainteresowanie. Nieczęsto zdarza się coś takiego. Wierzę w to, że w trzeciej lidze też będziemy tylko przez rok, a Widzew krok po kroku będzie piął się w górę - aż do Ekstraklasy - powiedział po wyjściu z rozśpiewanej w sobotę szatni po meczu Adrian Budka. Kapitan Widzewa dobrze jednak pamięta, że sukces, jakim było zajęcie pierwszego miejsca w IV lidze w rok po reaktywacji klubu, urodził się w bólach.

Jego zdaniem kluczowy okazał się charakter drużyny oraz poszczególnych zawodników - wszyscy ciągnęli wózek w jedną stronę. - Początki były trudne. Drużyna była zbierana na szybko. Nie wiadomo było, co z tego wszystkie wyjdzie. Jednak każdy oddawał serce na boisku - nieważne czy był to ktoś z Łodzi czy spoza niej. Czasem może brakowało umiejętności, ale nigdy zaangażowania. Każdy kto wychodził na murawę w barwach Widzewa, wiedział dla kogo gra - stwierdził kapitan Widzewa.

Piłkarz trenera Marcina Płuski podsumował pokrótce najważniejsze wydarzenia ostatnich dwunastu miesięcy. - Największym zaskoczeniem tego sezonu, moim zdaniem, była runda wiosenna, a konkretnie to, że tak szybko udało nam się odrobić dziewięć punktów. Chyba nikt się tego nie spodziewał. Najważniejszym spotkaniem był wiosenny mecz z KS Paradyż - ocenił Budka.

Nie brak opinii, że Widzew przekonał się, jak wielu ma przyjaciół w terenie i niekoniecznie mowa w tym wypadku o aspekcie kibicowskim, choć najbardziej doświadczony piłkarz w kadrze łódzkiego klubu zdecydowanie podkreśla zasługi fanów w odbudowie legendarnej marki. - Widzew jest wszędzie. Spotykałem się z wieloma kibicami zarówno w Polsce, jak i poza nią. Chwała działaczom, że udało im się przekonać tylu sponsorów, zebrać budżet, a także poukładać sprawy w klubie. My staraliśmy się swoimi nogami i głowami budować porządny zespół, a działacze zrobili resztę. Chciałbym podziękować każdemu zawodnikowi Widzewa, który w minionym sezonie za ten klub oddawał serce - zakończył.