Global categories
Zwycięstwo na inaugurację - relacja z meczu z Olimpią Elbląg
W sobotę Widzew zainaugurował zmagania na drugoligowych boiskach meczem z Olimpią Elbląg, która w poprzednich rozgrywkach II ligi zajęła szóste miejsce. W pierwszym składzie pojawili się głównie zawodnicy, którzy rozpoczynali ostatnie spotkanie sparingowe z GKS-em Katowice. Trener Radosław Mroczkowski zmienił jedynie bramkarza: Macieja Humerskiego zastąpił Patryk Wolański.
Już w 2. minucie meczu dośrodkowania w pole karne rywali spróbował Sebastian Kamiński, jednak piłka po strzale głową Sebastiana Zielenieckiego przeleciała obok słupka. W odpowiedzi po stracie widzewiaków w środku pola niecelnie uderzał Tomasz Sedlewski. W 14. minucie dośrodkowanie Kacpra Falona próbował przedłużać Robert Demjan, ale żaden z jego kolegów nie zamykał akcji na długim słupku. W 23. minucie Słowak ładnie rozegrał piłkę na skrzydło do Mateusza Michalskiego, jednak jego wrzutkę wybili obrońcy Olimpii. Chwilę później było już 1:0 dla gospodarzy. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego strzałem głową Krzysztofa Pilarza pokonał Damian Paszliński.
W 37. minucie Widzew był bardzo bliski podwyższenia prowadzenia. W polu karnym z piłką najpierw minął się jednak Daniel Świderski, dopadł do niej Michalski, ale z około 11. metrów uderzył obok bramki. W kolejnej akcji z dystansu nie trafił Demjan. W 41. minucie ładnym lobem Pilarza pokonać próbował Falon, jednak i tym razem futbolówka przeleciała nad poprzeczką.
Po przerwie stroną dominującą nadal był Widzew. W 52. minucie uderzenia z trudnej pozycji spróbował Świderski, ale pewnie interweniował Pilarz. Kilka chwil później z dystansu niecelnie strzelał Falon. Goście potrafili odpowiedzieć jedynie uderzeniem z dystansu, po którym piłka przeleciała daleko obok słupka bramki Patryka Wolańskiego.
W 69. minucie świetną indywidualną akcją na skrzydle popisał się Konrad Gutowski - brakło mu celnego dośrodkowania. W 77. minucie ładnie z piłką zabrał się Marek Zuziak (zastąpił Kacpra Falona), jednak wrzucił piłkę tam, gdzie nie było żadnego z kolegów.
W końcowych minutach widzewiacy długo utrzymywali się przy piłce i nie pozwalali rywalom przedostawać się w pobliże własnego pola karnego. Sami próbowali jeszcze podwyższyć wynik, ale brakowało im skutecznego wykończenia akcji. Ostatecznie spotkanie zakończyło się skromnym, ale w pełni zasłużonym zwycięstwem gospodarzy.
Widzew Łódź - Olimpia Elbląg 1:0 (1:0)
Bramka:
1:0 - Damian Paszliński (24’)
Widzew: Patryk Wolański - Marcin Pigiel, Sebastian Zieleniecki, Damian Paszliński, Sebastian Kamiński, Konrad Gutowski (90' Michael Ameyaw), Maciej Kazimierowicz, Kacper Falon (72’ Marek Zuziak), Mateusz Michalski (61’ Daniel Mąka), Daniel Świderski (68’ Michał Miller), Robert Demjan.
Olimpia: Krzysztof Pilarz – Tomasz Lewandowski, Kacper Korkliniewski, Kamil Wenger, Anton Kolosov, Michał Ressel (46’ Tomasz Persona), Mateusz Bogdanowicz, Tomasz Sedlewski, Jakub Bojas (72’ Mateusz Szmydt), Oskar Rynkowski (46’ Bartosz Nowicki), Michał Kiełtyka.
Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok)
Widzów: 17 431