Zwycięska seria Widzewa trwa - relacja z meczu z Pilicą Przedbórz
Ładowanie...

Global categories

01 May 2016 18:05

Zwycięska seria Widzewa trwa - relacja z meczu z Pilicą Przedbórz

Do ośmiu zwiększyli passę kolejnych zwycięstw piłkarze Widzewa Łódź w rundzie wiosennej. W niedzielne popołudnie zespół trenera Marcina Płuski pewnie pokonał 4:0 drużynę Pilicy Przedbórz.

Lepszego początku pojedynku z zespołem Pilicy Przedbórz widzewiacy nie mogli sobie wymarzyć. Już w 27. sekundzie spotkania gospodarze objęli prowadzenie. Z prawej strony boiska piłkę w pole karne dośrodkował Kamil Bartos, a nieczysto trafioną przez obrońcę gości futbolówkę przejął i zamienił na gola Robert Kowalczyk. Po zdobytej bramce piłkarze Marcina Płuski nie przestali atakować - z bliskiej odległości pomylił się Michał Czaplarski, a po kilkunastometrowym rajdzie bliski trafienia był Kamil Bartosiewcz. W międzyczasie szansę na skuteczną odpowiedź mieli rywale, ale piłkę po groźnym strzale z dystansu świetną interwencją zatrzymał Michał Sokołowicz.

Po emocjonujących pierwszych minutach tempo spotkania nieco spadło. Mimo to, Widzew po raz kolejny był bliski podwyższenia prowadzenia. W pole karne z piłką wbiegł Przemysław Rodak, który zagrał do Kowalczyka i niewiele zabrakło, aby napastnik łódzkiego zespołu po raz drugi w meczu wpisał się na listę strzelców.

Swoich sił w strzałach z dalszych odległości próbowali Mariusz Zawodziński i Patryk Strus, ale bez powodzenia. Szybko strzelona bramka ustawiła spotkanie i sprawiła, że łodzianie spokojnie przystępowali do kreowania kolejnych sytuacji w dalszej części meczu. Znacząca dominacja w grze widzewiaków przyniosła wymierny efekt. W 38. minucie Bartosiewicz dograł do wbiegającego Strusa, a ten szczęśliwie zabrał się z piłką i umieścił ją w siatce.

Niedługo po wznowieniu gry łodzianie stworzyli sobie dwie dobre okazje do strzelenia gola. Pierwsza z nich rozegrana przez trójkę zawodników Bartosiewcz - Zawodziński - Strus zakończyła się odgwizdaniem pozycji spalonej tego ostatniego. W następnej akcji Zawodziński zdecydował się na samodzielne zakończenie akcji, ale golkiper gości Szymon Milczarek zdołał skutecznie interweniować. 

Drugie 45 minut początkowo nie było porywającym widowiskiem dla zasiadających na trybunach kibiców. Gospodarze skupiali się na utrzymaniu przewagi nad przeciwnikiem. Przyjezdni, mimo niekorzystnego wyniku, nie byli w stanie znaleźć skutecznej recepty na defensywę zespołu Widzewa i rzadko zagrażali bramce strzeżonej przez Sokołowicza.

Z nielicznych okazji stworzonych po przerwie niebezpiecznie dla rywali mogła zakończyć się wrzutka Zawodzińskiego, po której piłka wylądowała jednak na górnej siatce bramki. W końcówce spotkania prawą stroną boiska próbował się przedrzeć w „16-tkę” Widzewa Potakowski, lecz nieskutecznie.

Kiedy wydawało się, że rezultat spotkania nie ulegnie już zmianie piłkarze Widzewa w końcówce meczu dobili przeciwnika.  W 89. Minucie Bartosiewicz strzelił na 3:0,lobując w sytuacji sam na sam golkipera Pilicy. To nie był jednak koniec bramek. W doliczonym czasie gry swoją trzecią bramkę z rzędu, kolejny raz raz wchodząc z ławki rezerwowych, zdobył Sebastian Kaczyński. Napastnik Widzewa otrzymał podanie od Tomasa Pochyby i świetnym strzałem ustalił wynik spotkania.

Dzięki zwycięstwu nad Pilicą Przedbórz nadal niepokonani na wiosnę na czwartoligowych boiskach pozostają piłkarze Widzewa Łódź. Wobec zwycięstw innych zespołów z czołówki tabeli piłkarze w czerwono-biało-czerwonych barwach nadal zajmują drugie miejsce ze stratą jednego punktu do liderującego KS Paradyż

Widzew Łódź – Pilica Przedbórz 4:0 (2:0)
1:0 - Robert Kowalczyk 1’
2:0 - Patryk Strus 38’
3:0 - Kamil Bartosiewicz 89’
4:0 - Sebastian Kaczyński 90+5’

Widzew: Sokołowicz - Bartos, Czaplarski, Bargieł, Gromek (75' Bończak) - Bartosiewicz, Okachi, Rodak, Zawodziński (82' Pochyba), Strus (66' Możdżonek) - Kowalczyk (84’ Kaczyński).

Pilica: Milczarek - Fronczyński, Głowacki, Janowski, Bartkowiak (41’Kucharski), Jończyk, Kornacki, Motyka, Potakowski, Szymczyk, Wyciszkiewicz.

Żółte kartki: Janowski (Pilica).

Sędzia: Zygmunt Ślęzak (Sieradz).