Global categories
Zwycięska inauguracja wiosny!
Po nieco ponad trzech miesiącach przerwy Widzew wznowił walkę o awans do I ligi. Pierwszym rywalem łodzian w rundzie wiosennej był Gryf Wejherowo, z którym w sierpniu wygrali w Sercu Łodzi 3:1. Gole dla Widzewa zdobyli w tym meczu Mateusz Michalski, Radosław Sylwestrzak i Daniel Świderski.
Żaden z tych zawodników nie znalazł się w wyjściowej jedenastce na niedzielne spotkanie. Pojawili się w niej natomiast trzej piłkarze, którzy dołączyli do drużyny zimą: Łukasz Turzyniecki, Daniel Tanżyna oraz Adam Radwański.
Widzew próbował zaatakować rywala już od pierwszych minut meczu. Obrońcy Gryfa najpierw jednak zatrzymali pędzącego w stronę bramki Przemysława Banaszaka, później w ten sam sposób przerwana została akcja na skrzydle Daniela Mąki. W 6. minucie uderzenia z dystansu spróbował Dario Kristo, jednak piłka poleciała daleko obok słupka.
W 13. minucie z szybką kontrą z własnej połowy wyszedł Filip Mihaljević, jednak nie zakończył akcji ani strzałem, ani dośrodkowaniem w pole karne. Gospodarze zaczęli pojawiać się w okolicach bramki Patryka Wolańskiego dopiero po około 20 minutach. Ich uderzenia z dystansu były jednak niecelne.
W 22. minucie łodzianie wyszli na prowadzenie. Na płaski strzał zza pola karnego zdecydował się Adam Radwański i było 1:0 dla Widzewa. Kilka minut później młody pomocnik czerwono-biało-czerwonych próbował zgrywać do Kristo, ale obrońcy Gryfa w ostatniej chwili uniemożliwili Chorwatowi uderzenie głową. W 36. minucie groźnie było pod bramką Widzewa, jednak piłka po strzale Roberta Chwastka przeleciała nad poprzeczką. Do końca pierwszej połowy żaden z zespołów nie stworzył już dogodnej sytuacji.
Emocje zaczęły się jednak zaraz po przerwie. W 49. minucie sędzia stwierdził, że Adam Radwański zagrał ręką w polu karnym i podyktował jedenastkę dla Gryfa. Na wyrównującego gola pewnie zamienił ją Krzysztof Wicki. Sytuacja ta tylko podrażniła widzewiaków. Już minutę później Daniel Mąka dał Widzewowi prowadzenie, z bliska pokonując Dawida Lelenia. W kolejnych akcjach świetnie okazje do zdobycia mieli Filip Mihaljević i Daniel Tanżyna, który doskonale zachował się w polu karnym rywali, ale uderzył tuż obok słupka.
W 63. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Paweł Brzuzy - Patryk Wolański z trudem sparował piłkę na rzut rożny. W 72. minucie bramkarz Widzewa miał problemy z opanowaniem futbolówki zagranej przez Łukasza Turzynieckiego, ale na szczęście asekurowali go koledzy. Kilka minut później jeden z zawodników Gryfa próbował przelobować Wolańskiego, jednak piłka przeleciała wysoko nad poprzeczką. W 80. minucie z bliska przestrzelił Piotr Kołc.
W końcówce Widzew starał się jak najdłużej utrzymywać się przy piłce i nie popełniać błędów w defensywie. Doskonałą okazję do podwyższenia prowadzenia miał jeszcze Marek Zuziak, który po podaniu Daniela Świderskiego znalazł się sam na sam z Leleniem, ale przegrał ten pojedynek. Wynik nie uległ już więc zmianom - Widzew wygrał w Wejherowie 2:1.
Gryf Wejherowo - Widzew Łódź 1:2 (0:1)
Bramki:
0:1 - Adam Radwański (22')
1:1 - Krzysztof Wicki (49', rzut karny)
1:2 - Daniel Mąka (50')
Gryf: Dawid Leleń - Paweł Brzuzy, Oskar Sikorski, Robert Chwastek, Krzysztof Wicki, Mateusz Goerke, Przemysław Macierzyński (63' Mateusz Węsierski), Piotr Kołc, Maciej Koziara (82' Paweł Ewertowski), Łukasz Pietroń, Dawid Rogalski (82' Paweł Czychowski).
Widzew: Patryk Wolański - Łukasz Turzyniecki (93' Mikołaj Gibas), Sebastian Zieleniecki, Daniel Tanżyna, Tomasz Wełna, Daniel Mąka, Dario Kristo, Adam Radwański, Konrad Gutowski (76' Marcel Pięczek), Przemysław Banaszak (69' Daniel Świderski), Filip Mihaljević (79' Marek Zuziak).
Sędzia: Maciej Pelka (Poznań)
Kartki: Kołc, Leleń, Ewertowski - Wełna, Mąka, Kristo, Mihaljević.