Global categories
Znów nie tak miało być - relacja z meczu z Sokołem KONSPORT Aleksandrów Łódzki
W porównaniu do poprzedniego spotkania z Sokołem Ostróda, w wyjściowym składzie Widzewa doszło do dwóch zmian. Miejsce Kamila Tlagi i Kamila Sabiłły zajęli Kacper Bargieł i Patryk Strus. Dla gospodarzy był to ostatni mecz rundy jesiennej, zaś widzewiaków czeka jeszcze zaległy pojedynek z Legią II Warszawa, który zostanie rozegrany w przyszłym tygodniu w Ząbkach.
Pierwszą doskonałą okazję do wyjścia na prowadzenie stworzyli sobie zawodnicy z Aleksandrowa. Już w 3. minucie po dośrodkowaniu z lewej strony boiska niepilnowany w polu karnym Dawid Przezak trącił piłkę głową, ale tylko obiła ona poprzeczkę. Widzew odpowiedział akcją z 7. minuty, kiedy Adrian Budka dośrodkował w pole karne z prawej strony boiska, jego centrę przedłużył głową Patryk Strus, ale pędzącego do piłki Mateusza Michalskiego uprzedził bramkarz rywali. W 14. minucie próbę uderzenia Strusa z około 16. metrów zablokowali natomiast obrońcy Sokoła.
W 18. minucie Strus zmarnował kolejną okazję. Najpierw Mateusz Wlazłowski wznowił grę od bramki, podał do Kamila Bartosa, który prostopadłym podaniem obsłużył Daniela Mąkę, a ten idealnie wyłożył piłkę do znajdującego się sam na sam z Sebastianem Ostrowskim Strusa. Napastnik Widzewa jednak z około 7. metrów fatalnie spudłował, przenosząc piłkę wysoko nad poprzeczką.
Co nie udało się Widzewowi, już w 20. minucie zrobili gospodarze. Po faulu Rodaka na 25. metrze i dośrodkowaniu z rzutu wolnego Mateusz Wlazłowski – zamiast próbować przechwycić piłkę - został na linii, zaś niepilnowany przez żadnego z widzewskich obrońców Michał Wrzesiński głową umieścił ją w siatce.
W 23. minucie łodzianie byli bliscy wyrównania – Michalski co prawda pokonał Ostrowskiego, lecz sędzia słusznie odgwizdał spalonego. Tymczasem Sokół nie ustawał w swoich atakach, a strzały z dystansu kolejno Wrzesińskiego i Mariusza Zasady bronił Wlazłowski. Widzewiacy nie potrafili natomiast zagrozić bramce Ostrowskiego, a każda ich próba ataku była w zalążku demontowana przez zawodników z Aleksandrowa. W 43. minucie przed dobrą okazją na podwyższenie wyniku stanął jeszcze Łukasz Chojecki, ale jego uderzenie z dystansu okazało się niecelne.
Drugą połowę Widzew rozpoczął z dwoma zmianami w składzie (Bartłomieja Gromka zastąpił Maciej Szewczyk, a Patryka Strusa - Krzysztof Możdżonek), jednak obraz gry zbytnio się nie zmienił. W 50. minucie po swobodnej wymianie podań w okolicach pola karnego na uderzenie z dystansu zdecydował się Łukasz Chojecki, ale tym razem trafił w boczną siatkę. O wiele większą skuteczność zaprezentował w 54. Michał Wrzesiński, który wykorzystał olbrzymi błąd Mateusza Wlazłowskiego i z bliska wpakował piłkę do właściwie pustej bramki.
Już w 57. minucie widzewiacy mogli odrobić część strat do rywali. Po dośrodkowaniu w pole karne ani Daniel Mąka, ani Mateusz Michalski nie trafili jednak w futbolówkę. W 68. minucie Michalski zaprezentował już lepszą skuteczność. Po dośrodkowaniu Adriana Budki z rzutu wolnego mający mnóstwo swobody Michalski mocnym strzałem głową pokonał Ostrowskiego i Widzew przegrywał już tylko 1:2.
Nadzieje łodzian na dobry wynik w Aleksandrowie rozwiały się jednak w 71. minucie. Błędy w ustawieniu defensywy Widzewa wykorzystał Sebastian Kobiera, który wyłożył piłkę do Dawida Przezaka, a ten z bliska umieścił ją w siatce.
Trzeci gol dla Sokoła był już rozstrzygający. I choć Widzew miał jeszcze szanse na zmniejszenie rozmiaru porażki (poprzeczka Mąki i uderzenie Zielenieckiego), to jednak do końca meczu wynik nie uległ zmianie.
Sokół KONSPORT Aleksandrów Łódzki – RTS Widzew Łódź 3:1 (1:0)
1:0 – Michał Wrzesiński (20’)
2:0 – Michał Wrzesiński (54’)
2:1 – Mateusz Michalski (68’)
3:1 – Dawid Przezak (71’)
Sokół: Sebastian Ostrowski - Damian Pawlak (92’ Piotr Golański), Mateusz Stępień, Przemysław Woźniczak, Mariusz Zasada, Łukasz Marciniak (82’ Damian Knera), Sebastian Kobiera, Mikołaj Zwoliński, Łukasz Chojecki (73’ Oskar Osowski), Michał Wrzesiński, Dawid Przezak (90’ Damian Bierżyński).
Widzew: Mateusz Wlazłowski - Kamil Bartos (62’ Robert Kowalczyk), Norbert Jędrzejczyk, Sebastian Zieleniecki, Bartłomiej Gromek (46’ Maciej Szewczyk), Adrian Budka, Przemysław Rodak, Kacper Bargieł (57’ Kamil Sabiłło), Mateusz Michalski, Daniel Mąka, Patryk Strus (46’ Krzysztof Możdżonek).
Żółte kartki: Mateusz Stępień, Mikołaj Zwoliński (Sokół) - Daniel Mąka, Norbert Jędrzejczyk (Widzew)