Global categories
Zawodnicy Widzewa Łódź w magazynie #P138
Właściwie to zawodnicy ugościli tym razem prowadzącego, ponieważ rozmowa odbyła się w szatni czerwono-biało-czerwonych w Sercu Łodzi. W takiej scenerii jeden z głównych bohaterów minionego meczu - Patryk Stępiński - został oczywiście zapytany o ostatnie spotkanie Fortuna 1 Ligi w Łodzi. - Tak się złożyło w ostatnim spotkaniu, że pojawił się i gol i asysta, a przez długi czas tych "liczb" wcale nie było. Wynik także był pozytywny, więc ta bramka przed własną publicznością cieszy jeszcze bardziej - powiedział Stępiński.
Obrońca pojawił się w tym sezonie również z kapitańską opaską na ramieniu, jako jeden z bardziej doświadczonych graczy. - Wychodzenie na mecz z opaską na ramieniu i granie w roli kapitana to pewien pakiet przywilejów, ale także pewna odpowiedzialność. To miłe uczucie, kiedy wychodzi się na spotkanie z tą opaską, tym bardziej jeśli wszystko dobrze się układa. Cztery zwycięstwa i porażka, bez remisów na początku sezonu - to wszystko składa się na dobry start. W tamtym sezonie analizowaliśmy sobie nasze mecze i remis to tylko jeden zdobyty punkt i choć każdy punkt ostatecznie może być na wagę awansu, to prosty bilans pokazuje, że lepiej dobyć trzy niż jeden.
Patryk Stępiński mówił również o nowej pozycji na boisku i graniu pod wodzą trenera Niedźwiedzia w roli jednego z trójki stoperów. - Grając w środku obrony mogę wykorzystać pewne swoje atuty jako stoper w tym nowym ustawieniu Widzewa. Oczywiście mam więcej zadań defensywnych, a na wahadle miałbym mnóstwo zadań w ataku. Do piętnastego roku życia występowałem na środku obrony i to dosyć naturalne dla mnie miejsce na boisku - ocenił.
Zmiany pozycji niektórych zawodników to autorski pomysł trenera Niedźwiedzia i bardzo ważny element taktyki. - Czynników wpływających na naszą dobrą grę jest bardzo dużo. Nowi zawodnicy zostali dobrani pod koncepcję trenera, nasz sztab bardzo ciężko pracuje i my też zaczynamy rozumieć dokładnie co mamy grać. Każdy z nas ma swoje zadania na boisku, ale każdy trener może zmieniać te zadania. Na przykład Dominik Kun gra na zupełnie innej pozycji niż w tamtym sezonie, bo trener wymaga od niego realizacji innych zadań i taka jest wizja gry - zakończył Stępiński.
W czwartkowym #Piłsudskiego 138 pojawił się również Karol Danielak. - Te pierwsze dwa miesiące w Widzewie oceniam bardzo pozytywnie. Oczywiście dużo pomogły dobre wyniki i te cztery zwycięstwa, ale moja aklimatyzacja przebiegła bardzo dobrze - zaczął były gracz Podbeskidzia Bielsko-Biała. - Staram się przełożyć moje całe piłkarskie doświadczenie na korzyść Widzewa i mam nadzieję, że to dobrze działa. Co do moich ostatnich spotkań - to nie jest tak, że po pierwszym meczu moja forma zaczęła jakoś drastycznie spadać. Dochodziłem do sytuacji i brakowało czasem naprawdę niewiele, także chyba ta gra jest cały czas na podobnym poziomie - tłumaczył zawodnik Widzewa.
Wypożyczony do Widzewa ze stolicy Wielkopolski Juliusz Letniowski mówił m.in. o powodach swoich przenosin do Łodzi. - W Lechu nie miałem szans na grę, dlatego zacząłem się rozglądać za innymi opcjami. Widzew wykazał się dużą determinacją, spodobał mi się pomysł trenera, spodobał mi się ten projekt i uznałem, że to dobre miejsce dla mnie - powiedział pomocnik.
Start w okresie przygotowawczym nie był jednak dla Letniowskiego zbyt komfortowy. - Żałuję, że nie mogłem przepracować całego obozu w Woli Chorzelowskiej, ale teraz już pracuję w pełnym gazie i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej. Myślę, że z meczu na mecz forma będzie rosła, ale nie jest łatwo. To wszystko dookoła jest dla mnie całkowicie nowe, choćby pełne trybuny robią na mnie ogromne wrażenie - podkreślił.
Cały program #Piłsudskiego 138 jest możliwy do obejrzenia na kanale WidzewTV. Zachęcamy do subskrypcji i wspierania widzewskiej telewizji oraz oglądania pozostałych materiałów video przygotowywanych przez WidzewTV.