W dzisiejszym meczu nie zagrali kontuzjowani Marcel Gąsior oraz Michael Ameyaw. Ten drugi nabawił się drobnego urazu i pojechał do Łodzi na szczegółowe badania. W kadrze na spotkanie zabrakło także Łukasza Zejdlera.

Łodzianie próbowali zagrażać bramce rywali od pierwszych minut sparingu. Najpierw dośrodkowanie Daniela Mąki na głowę Przemysława Kity przecięli obrońcy Zagłębia, chwilę później wybili piłkę po centrze Marcela Stefaniaka z rzutu wolnego. W 9. minucie w pole karne Widzewa ze stałego fragmentu gry dośrodkowywał Filip Starzyński, ale pewnie interweniował Łukasz Turzyniecki.

W 14. minucie na bramkę Konrada Forenca uderzał Przemysław Kita, jednak sędzia dopatrzył się faulu na obrońcy Zagłębia. Chwilę później niedokładnie w pole karne wrzucał Marcel Pięczek, a w kolejnej akcji strzał z dystansu oddał Adam Radwański - piłka przeleciała nad poprzeczką.

W 17. minucie ładną indywidualną akcją popisał się Kita, który przedarł się prawą stroną boiska i wpadł w pole karne, gdzie sfaulował go jeden z rywali. Sędzia odgwizdał rzut karny, do piłki podszedł Rafał Wolsztyński, który jednak z 11. metrów uderzył wysoko nad bramką.

W kolejnych fragmentach meczu Widzew nadal przeważał. Do dobrzej dorzuconej przez Turzynieckiego piłki nie zdążył Kita, w 35. minucie Pięczek świetnie dograł futbolówkę do Stefaniaka, ale ten uderzył minimalnie niecelnie. Tuż przed końcem pierwszej połowy Marcel Stefaniak wykorzystał jednak podanie Kity i - mimo nacisku Sašy Balicia - umieścił piłkę w siatce. Do przerwy Widzew prowadził z Zagłębiem 1:0.

Na drugą połowę Widzew wyszedł z dziewięcioma zmianami w składzie. Tuż po wznowieniu gry w doskonałej sytuacji znalazł się Chris Mandiangu, ale uderzył wprost w bramkarza. W kolejnych minutach śmielej do ataków ruszyło Zagłębie, jednak dobrze prezentowała się defensywa Widzewa, która nie dopuściła do większego zagrożenia pod bramką Jakuba Mikołajczaka. Z drugiej strony boiska w 63. minucie dobrym dośrodkowaniem popisał się Przemysław Banaszak, ale uderzenie głową Konrada Gutowskiego było bardzo niecelne.

W 74. minucie groźnie było pod bramką Widzewa - zawodnik Zagłębia uderzył jednak niecelnie. Trzy minuty później po dośrodkowaniu z rzutu wolnego głową minimalnie obok słupka strzelił Bartosz Kopacz. W 84. minucie blisko zdobycia wyrównującego gola był Filip Starzyński, ale piłka po jego uderzeniu z rzutu wolnego przeleciała tuż obok bramki.

I kiedy wydawało się, że łodzianie ograją wyżej notowanego rywala, w doliczonym czasie gry po dośrodkowaniu Starzyńskiego z rzutu rożnego piłkę głową w siatce umieścił Maciej Dąbrowski. Ostatecznie więc spotkanie zakończyło się remisem 1:1. 

Zagłębie Lubin - Widzew Łódź 1:1 (0:1)

Bramki:

0:1 - Marcel Stefaniak (43’)

1:1 - Maciej Dąbrowski (91')

Zagłębie (I połowa): Konrad Forenc - Bartosz Kopacz, Maciej Dąbrowski, Damian Oko, Saša Balić, Jakub Tosik, Alan Czerwiński, Dawid Pakulski, Patryk Szysz, Filip Starzyński, Patryk Tuszyński.

Widzew (I połowa): Patryk Wolański - Łukasz Turzyniecki, Sebastian Zieleniecki, Daniel Tanżyna, Marcel Pięczek, Mikołaj Juchacz, Adam Radwański, Marcel Stefaniak, Daniel Mąka, Rafał Wolsztyński, Przemysław Kita.

Widzew (II połowa): Jakub Mikołajczak - Rafał Brusiło, Mikołaj Gibas, Mikołaj Juchacz, Marcel Stefaniak (75’ Jakub Jasiński), Przemysław Banaszak, Ryoya Ito, Kamil Piskorski, Konrad Gutowski, Guilherme, Chris Mandiangu.

Żółta kartka:

Zieleniecki