Drużynie z alei Piłsudskiego przyjdzie tam zmierzyć się z doświadczonym rywalem, dla którego jest to już siódmy z rzędu sezon na zapleczu ekstraklasy. Mało jest tak stabilnych pierwszoligowców, przez tak długi czas regularnie występujących na tym poziomie rozgrywek. Dla Chrobrego ten pierwszoligowy serial rozpoczął się w sezonie 2014-2015. Tym samym, w którym z I ligi spadł... Widzew.

Z sześciu poprzednich sezonów w I lidze najlepszym dla rywali widzewiaków był ten ostatni. Piłkarze trenera Ivana Djurdjevicia zanotowali bardzo dobrą rundę wiosenną. Najpierw przed przerwą spowodowaną pandemią koronawirusa pokonali Puszczę Niepołomice (3:1 na wyjeździe) i GKS Tychy (5:1), a po wznowieniu rozgrywek z 12 spotkań przegrali tylko 3, notując na finiszu 6 zwycięstw w 7 meczach.

Głogowianom zabrakło na koniec tylko 2 punktów, żeby wyprzedzić Termalikę i zamiast niej zagrać w barażach. - To solidna drużyna, która wiosną po pandemii pokazała się z bardzo dobrej strony. To dobrze zorganizowany, agresywny zespół, który posiada swoje atuty - tak zespół Chrobrego ocenił Enkeleid Dobi podczas briefingu dla mediów przed wyjazdem do Głogowa. Trener widzewiaków wie co mówi, bo przecież przez ostatnie lata jako szkoleniowiec innej dolnośląskiej drużyny - Górnika Polkowice - mógł z bliska obserwować to, co dzieje się w Głogowie.

Piłkarze Chrobrego również rozegrali na razie tylko jeden mecz w nowym sezonie I ligi i był to dla nich bardzo pechowy występ. Na własnym boisku podejmowali Koronę Kielce i przed przerwą objęli prowadzenie po strzale Michała Ilkowa-Gołębia z rzutu karnego. Ten sam piłkarz mógł w 81. minucie podwyższyć prowadzenie na 2:0 kolejnym strzałem z jedenastki, ale zmarnował okazję i... w 90. minucie jego kolega z drużyny Kamil Juraszek zaliczył samobójcze trafienie do własnej bramki. Zamiast 3 punktów i zwycięstwa było tylko remis i wielkie rozczarowanie.

Potem głogowianie podobnie jak widzewiacy pauzowali z powodu powołania do reprezentacji ich zawodnika. Był to pierwszy bramkarz Kacper Bieszczad, który zagrał w meczu kadry U-19 z Niemcami, i który wrócił już do klubu i będzie do dyspozycji trenera Djurdjevicia, podobnie jak Henrik Ojamaa w zespole Widzewa. Przypomnijmy, że Estończyk rozegrał cały mecz w swojej reprezentacji przeciwko Gruzji w Lidze Narodów.

W Głogowie nie zagra w zespole Widzewa Petar Mikulić, który doznał poważnej kontuzji w sparingu z Rakowem Częstochowa. W konsekwencji w rundzie jesiennej ten boczny obrońca już nie wystąpi. W międzyczasie do pierwszej drużyny dołączył inny boczny defensor, dobrze znany kibicom Patryk Stępiński i będzie już do dyspozycji trenera Dobiego na mecz z Chrobrym.

Spotkanie Chrobry - Widzew rozpocznie się w czwartek 10 września o godzinie 20:30. Transmisję telewizyjną z tego spotkania przeprowadzi stacja Polsat Sport, która ma prawa do pokazywania meczów Fortuna 1 Ligi. Kibice będą mogli też wysłuchać na żywo relacji radiowej na antenie Widzew.FM za pośrednictwem strony widzew.com lub aplikacji w telefonie. Radiową transmisję przeprowadzi znany kibicom Widzewa Arkadiusz Stolarek. Zapraszamy do słuchania relacji i kibicowania widzewiakom w ich drugim ligowym meczu w sezonie 2020-2021.

***

Chrobry Głogów - Widzew Łódź / czwartek 10 września 2020 r., godz. 20:30