Marek Pawlak (trener Stali Głowno): Przede wszystkim chciałem pogratulować Marcinowi pierwszych punktów w roli trenera RTS. Jeżeli chodzi o ocenę mojego zespołu, to na pewno zaważyły pierwsze minuty gry. Zawodnicy byli zbyt spięci. Straciliśmy dwie bramki w ciągu czterech minut. Zadowolony mogę być tylko z pierwszej połowy, dopóki jeszcze fizycznie wyglądaliśmy nie najgorzej. Widzew przeważał pod każdym względem – szybkościowym, fizycznym i na pewno mądrością gry. Wygrał na pewno zasłużenie.

Marcin Płuska (trener Widzewa): Mój zespół bardzo dobrze wszedł w mecz, czego konsekwencją były szybko zdobyte dwie pierwsze bramki. Po tych dwóch bramkach nastąpiło za duże rozluźnienie w naszych szykach, w konsekwencji straciliśmy bramkę. Od momentu stracenia bramki do końca pierwszej połowy nasze akcje były rwane, nie zazębiały się. Jeśli chodzi o drugą połowę, to pozmienialiśmy trochę w szatni, uspokoiliśmy grę, częściej zmienialiśmy orientację gry z prawej na lewą stronę. Rozegraliśmy dobre spotkanie, choć bardzo byliśmy nieskuteczni w dniu dzisiejszym.