Global categories
Wypowiedzi trenerów po meczu z Sokołem Ostróda
Przemysław Cecherz (trener Widzewa Łódź): Uważam, że to było bardzo dobre spotkanie w wykonaniu obu zespołów. Kibice mogą być zadowoleni, bo akcja goniła akcję. Dużo gry piłkarskiej, wyjść spod pressingu, spora liczba pojedynków - z tego możemy być zadowoleni. Jeżeli jednak prowadzimy 2:1 i mamy sytuacje na 3:1, 4:1, a może nawet 5:1, wychodząc na przykład czwórką zawodników na dwóch przeciwników, to musimy to skończyć i ułożyć to spotkanie do końca. Niewykorzystane sytuacje zemściły się, straciliśmy bramkę po rzucie rożnym i o to mam ogromne pretensje, bo nie mogliśmy nie strzelić z tych akcji, co mieliśmy.
Karol Szweda (trener Sokoła Ostróda): Na pewno było to dobre spotkanie dla publiczności. Obie drużyny stworzyły dużo sytuacji bramkowych. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że zespół Widzewa jest bardzo groźny, jeśli chodzi o szybkie ataki. W pierwszej połowie zbyt często dochodziliśmy do sytuacji, gdzie Widzew wyprowadzał groźne kontrataki. Druga odsłona była zdecydowanie lepsza w naszym wykonaniu. Musieliśmy podjąć ryzyko, żeby wyrównać straty. Po bramce na 1:1 wydawało się, że mamy ten mecz już pod kontrolą, ale fantastyczny strzał Kazimierowicza spowodował, że znów musieliśmy walczyć o remis. Nadziewaliśmy się na kontrataki. Mieliśmy trochę szczęścia, ale dopięliśmy swego, wyrównaliśmy po stałym fragmencie gry. Muszę pochwalić swój zespół za charakter. Wynik końcowy uważam za sprawiedliwy. Gdyby którykolwiek z zespołów przechylił szalę na swoją korzyść, to uważam, że byłby to duży niedosyt.