Global categories
Wypowiedzi trenerów po meczu z Concordią Elbląg
Marcin Płuska (trener Widzewa): To było spotkanie, które wywołało wiele emocji w szatni, na boisku i na trybunach. Odnieśliśmy kolejne zwycięstwo, dzięki czemu zachowaliśmy miejsce w czubie tabeli. Odnośnie spotkania - w pierwszej połowie, do momentu straty pierwszej bramki, realizowaliśmy założenia przedmeczowe. Po problematycznym karnym - moim zdaniem go nie było - straciliśmy spokój, zabrakło nam chłodnej głowy. Na drugą część meczu wyszliśmy z założeniem utrzymania się przy piłce i stwarzania cierpliwie kolejnych sytuacji. Nasza konsekwentna gra została nagrodzona. W ostatniej minucie meczu pokazaliśmy widzewski charakter, który dał nam trzy punkty.
Nie chciałbym oceniać nikogo personalnie. Kilku zawodników zagrało bardzo dobrze i wywalczyło sobie miejsce w składzie na najbliższe mecze, a niektórzy muszą na to poczekać i zapracować swoją postawą. Dziś w kilku przypadkach daliśmy szansę tym, który ostatnio grali mniej. Powód? Brak rotacji spowoduje, że zawodnik bez rytmu meczowego w ósmej czy dziesiątej kolejce nie będzie grał tak dobrze, jak w przypadku gdy zagra w meczu mistrzowskim i oswoi się z trybunami, boiskiem i presją.
Zwycięstwo w ostatnich minutach meczu na pewno scala zespół. W poprzedniej rundzie mieliśmy takie starcie z Omegą Kleszczów, kiedy również przegrywaliśmy, ale zdołaliśmy ostatecznie zwyciężyć 2:1. Mam nadzieję, że podążymy teraz tą samą drogą, która zakończy się awansem.
Łukasz Nadolny (trener Concordii): Gratuluję trenerowi Płusce zwycięstwa. Ciężko cokolwiek powiedzieć po takim spotkaniu, kiedy punkty wymykają nam się w ostatniej akcji. Wydawało się, że graliśmy pozytywnie. Nie przyjechaliśmy tutaj atakować, graliśmy z kontry. Jedna taka zakończyła się bramką, chociaż w drugiej połowie też mieliśmy akcję, która mogła odmienić losy spotkania. Taka bramka, jak ta Piotra Burskiego, może podciąć skrzydła, ale optymizm przed następnymi meczami wlewa dobra postawa zawodników w tym spotkaniu. Jestem zadowolony z gry drużyny, która - mam nadzieję - w następnych meczach będzie obfitować w punkty.