Global categories
Wypowiedzi po meczu z Kaczkanem Huraganem Morąg
Franciszek Smuda (trener Widzewa): Przed meczem każdy mówił, że to trudny teren i to się sprawdziło. Rozegraliśmy z tych wszystkich siedmiu spotkań pod moją wodzą najsłabszy mecz. Traciliśmy piłki w łatwy sposób, stwarzaliśmy mało sytuacji. Lepiej jednak zremisować, niż przegrać. Z tych piłkarzy, których mamy musimy budować drużynę, która da awans. Nie zawsze udaje się jednak zagrać tak, by zwyciężyć. Mamy młodych piłkarzy, którym trzeba pomóc w najprostszych sytuacjach, bo presja, jaka na nich, ciąży jest duża.
Czesław Żukowski (trener Huraganu): O pierwszej połowie najlepiej zapomnieć. Jeśli Widzew grał słabe spotkanie to nas przed przerwą w ogóle na boisku nie było. Stąd te trzy zmiany, które pobudziły zespół i dały nowy impuls drużynie po przerwie. Paradoksalnie, w drugiej połowie dostaliśmy bramkę, ale po raz kolejny Joao Augusto pokazał swoją klasę.
Punkty zdobyte z Widzewem i z ostatnią drużyną w tabeli ważą dla mnie i w tabeli tyle samo. Stać nas na pewno na to, by wygrać z każdym. W pierwszej połowie oglądaliśmy dzieci we mgle czy piaskownicy, ale w drugiej pokazaliśmy się z dobrej strony. Zabrakło nam chłodnej głowy, bo mogliśmy zakończyć to spotkanie z trzema punktami. Widzew to jednak marka, na trybunach już jest ekstraklasa i życzę, by się w niej znalazł również piłkarsko. Zasługuje na to. Dlatego cenimy zdobyty w tym spotkaniu punkt.