Wypowiedzi po meczu Jagiellonia Białystok - Widzew Łódź
Ładowanie...

I Drużyna

JAGIELLONIA - WIDZEW

Ekstraklasa

22 July 2022 23:07

Wypowiedzi po meczu Jagiellonia Białystok - Widzew Łódź

Widzew Łódź z Białegostoku wywiózł komplet oczek wygrywając z miejscową Jagiellonią 2:0. Po meczu głos zabrali trenerzy obydwu drużyn, Bartłomiej Pawłowski, Karol Danielak, Dominik Kun i Juliusz Letniowski.

Janusz Niedźwiedź: Zacznę od podziękowań dla naszych kibiców, którzy licznie stawili się dziś na stadionie i wreszcie po 8 latach doczekali się zwycięstwa w PKO BP Ekstraklasie. Gratuluję moim piłkarzom, którym nie zabrakło dziś determinacji, charakteru, ale i dobrej organizacji gry. Cieszy nas to zwycięstwo i przepiękne dwie bramki, które zdobyliśmy. Tydzień temu czuliśmy duży niedosyt, dzisiaj jesteśmy szczęśliwi. To kolejny krok na drodze, którą realizujemy. W drodze powrotnej na pewno będzie dobra energia, ale przed nami przygotowania do meczu z Lechią, pierwszego meczu na naszym stadionie w PKO BP Ekstraklasie od lat. Będziemy chcieli zapunktować tym razem przed naszymi kibicami.

 

Maciej Stolarczyk: Trudno jest mówić, gdy się nie wygrywa. Ten rezultat jest pewnym podsumowaniem tego spotkania. Powiem przewrotnie, że byliśmy świadkami ciekawego meczu przy licznie zgromadzonej publicznej. Myślę, że to spotkanie mogło się podobać, było dużo sytuacji, a wszystko okraszono piękną bramką z rzutu wolnego. Brakowało nam konkretów w fazie ataku. Widzew ciekawie się zaprezentował, trudno było nam sobie poradzić z przewagami generowanymi przez ich „dziesiątki”. Trudnym momentem była dla nas była strata drugiej bramki. Wypada mi pogratulować zwycięstwa przeciwnikowi, ale stworzyliśmy sobie kilka sytuacji. Zabrakło nam skuteczności, będziemy nad tym pracować.

 

Karol Danielak: Bardzo cieszymy się z pierwszych 3 punktów. Fajnie, że przyszły one tak szybko. Już w pierwszej kolejce w Szczecinie było blisko, oddaliśmy tam kawał serca, podobnie jak dziś i tym razem udało się z równie ciężkiego terenu wywieźć komplet oczek. Cały czas staramy się grać to, co nakreśla nam trener. Nie uciekaliśmy od gry w piłkę zarówno w pierwszym, jak i drugim meczu. Kontynuujemy to, co wypracowaliśmy już w pierwszej lidze.

 

Bartłomiej Pawłowski: Nie jest najważniejsza pozycja, na której gram, tylko to, że stwarzamy sobie dużo sytuacji, mamy pewne wytrenowane warianty i rotacje. Dziś wszedł Jordi, strzelił bramkę, więc wydaje mi się, że o nasz atak możemy być spokojni. Jeśli chodzi o różnice w stosunku do poprzedniego meczu to na pewno udało się poprawić skuteczność. Wtedy mieliśmy okazje, których nie wykorzystaliśmy, a dziś owszem i dlatego bardzo cieszymy się z 3 punktów.

 

Dominik Kun: Obydwie strony miały swoje sytuacje. Jagiellonia postraszyła nas szczególnie w pierwszej połowie, ale stworzyliśmy wspólnie ciekawe widowisko. Bramka Bartka na pewno będzie ozdobą tej kolejki, wywozimy 3 punkty, to nas cieszy, ale teraz musimy się skoncentrować na tym, żeby punktować w kolejnych meczach. Dzisiaj dwa razy miałem piłkę na głowie, żałuję, że to nie wpadło, ale popracuję nad tym elementem. 

 

Juliusz Letniowski: Każde zwycięstwo w Ekstraklasie smakuje wspaniale, tym bardziej, że tutaj było pełno naszych kibiców. Czuliśmy wsparcie, więc cieszymy się z wygranej, szczególnie, że ma to miejsce po tylu latach. Fajnie, że wyciągnęliśmy wnioski po meczu w Szczecinie i skorygowaliśmy nasze błędy. Obydwa te spotkania były wymagające, wybiegaliśmy sporo kilometrów, ale dziś byliśmy po prostu bardziej konsekwentni. Staram się pokazywać na boisku to, co w pierwszej lidze. Nadal brakuje mi asyst i bramek, chciałbym robić więcej zamieszania pod polem karnym przeciwnika, ale myślę, że to przyjdzie i z dnia na dzień będzie coraz lepiej. Dzisiaj z Bartkiem dyskutowaliśmy, kto ma uderzać z wolnego. Dla mnie była to zbyt duża odległość, więc cieszę się, że oddałem mu tą piłkę. Chłopaki z ławki też dają super jakość i to nas tylko motywuje do jeszcze lepszej gry. Już nie mogę doczekać się meczu u siebie.