Wypowiedzi piłkarzy po meczu Widzew Łódź - Pogoń Siedlce
Ładowanie...

Global categories

13 October 2019 09:10

Wypowiedzi piłkarzy po meczu Widzew Łódź - Pogoń Siedlce

W meczu 13. kolejki rozgrywek II ligi Widzew pokonał na własnym stadionie Pogoń Siedlce 7:3. Tuż po spotkaniu piłkarze czerwono-biało-czerwonych skomentowali sobotnie starcie.

Christopher Mandiangu:

Jesteśmy zadowoleni ze zdobycia trzech punktów i strzelenia aż siedmiu bramek. Oczywiście musimy pracować nad tym, aby nie tracić tylu goli. Rzecz jasna ciężko jest zachować pełną koncentrację, gdy prowadzi się tak wysoko. Najważniejsze jednak, że byliśmy skuteczni w ofensywie. Jestem zadowolony, że wchodząc na boisku z ławki dołożyłem cegiełkę do tego triumfu.

Konrad Gutowski:

W pierwszej połowie gra układała nam się od samego początku. Możemy być z niej bardzo zadowoleni. Z drugiej trochę mniej, gdyż dopuściliśmy do straty trzech bramek. Musimy je przeanalizować i zobaczyć, gdzie popełniliśmy błędy. Sami jednak zanotowaliśmy siedem trafień, co niezwykle cieszy. W meczach z tak dużą ilością bramek występowałem jedynie w rozgrywkach juniorskich.  

Zawodnicy ofensywni w naszej ekipie rozumieją się coraz lepiej. Zaprezentowaliśmy dzisiaj skuteczność na wysokim poziomie. Mieliśmy jeszcze kilka sytuacji, które mogliśmy wykorzystać. Od jutra zaczynamy już pracę nad kolejnym spotkaniem. Musimy się jak najlepiej przygotować i zwyciężyć również w następnym meczu ligowym.

Marcel Gąsior:

Przede wszystkim cieszę się z debiutu. Dziękuję trenerowi, że dał mi dzisiaj szansę pokazania się na boisku. Fajnie debiutować przy takim wyniku i takiej atmosferze. W pierwszej połowie zdobyliśmy cztery bramki i nie powinniśmy pozwolić na tak wiele Pogoni w drugiej części gry. Chcieliśmy na pewno dowieźć mecz na zero z tyłu. To się niestety nie udało. Musimy to poprawić przed następną kolejką, gdyż przyjdzie nam się zmierzyć z niezwykle wymagającym rywalem.

Przemysław Kita:

Potrzebowaliśmy takiego meczu, aby wysoko pokonać rywala. Dzisiaj kreowaliśmy sytuacje z dużą łatwością i to cieszy najbardziej. W drugiej połowie nieco się cofnęliśmy, co nasz rywal wykorzystał. Daliśmy mu nieco pograć i za łatwo dopuściliśmy do straty bramek.

Przy sytuacji z pierwszej minuty nieco się wyłączyłem. Myślałem, że Marcin będzie uderzać i nie byłem optymalnie ustawiony, aby umieścić piłkę w siatce. Ostatnio nie mam szczęścia pod bramką rywala, ale oczywiście cieszę się z asyst oraz trzech punktów całej drużyny.

ZOBACZ WSZYSTKIE BRAMKI MECZU WIDZEWA Z POGONIĄ SIEDLCE