Global categories
Wypowiedzi piłkarzy po meczu Widzew - Elana
Sebastian Rudol:
Po raz kolejny nie zagraliśmy dobrego meczu. Fakty są takie, że w tym tygodniu mamy kolejny spotkanie i dalej siedzimy na fotelu lidera, ale musimy zmienić naszą grę, jeśli nie chcemy z niego spaść. Dalej będziemy przeć po ten awans i wierzę w każdego z moich kolegów oraz w siebie. Liczę, że kibice dalej będą nas dopingować. Jeśli chodzi o mój występ od pierwszej minuty, to chciałem, by drużyna dziś wygrała i zachowała czyste konta. Niestety, w życiu nie zawsze jest tak, jakbyśmy tego chcieli i sobie wyobrażali. Jednak na pewno się nie poddam, bo nie taki jest mój charakter i wiem, że wszyscy w naszej szatni myślą podobnie.
Uważam, że rywale, mimo że młodsi, to grali dużo żywiej. Na tym polega nowoczesna piłka nożna i jeśli tego nam brakuje, to same umiejętności nie zawsze wystarczą. Nie jestem od analizowania, nie czuję się w tym kompetentny. Po prostu dla mnie największą przykrością jest sytuacja, gdy zawodzimy drużynę i trenera.
Konrad Gutowski:
Ciężko coś mi powiedzieć, bo po pomimo tworzenia swoich sytuacji nie potrafimy ich wykorzystać i ponownie tracimy trzy punkty. U siebie powinniśmy wygrywać, ale zapewniam, że nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa. Szkoda, że po strzeleniu pierwszej bramki nie dołożyliśmy kolejnych, dzięki czemu spokojnie wygralibyśmy ten mecz. Ciężko mi powiedzieć, dlaczego remisujemy, ale uważam, że nie powinniśmy zmieniać stylu gry, który wypracowujemy od roku, by teraz nagle wszystko wywracać. Musimy dalej robić to, co do tej pory, ale trzeba dołożyć do tego więcej dokładności.
Rafał Wolsztyński:
Trudno wygrywać mecze, jeżeli nie potrafi się stworzyć pół dobrej dobrej sytuacji i bazujemy tylko na stałych fragmentach gry, po których również nie potrafimy zagrozić bramce rywali. Możemy pokazać, że jesteśmy drużyną z charakterem, ale musimy przestać o tym gadać i udowodnić to na boisku.
Krzysztof Kołodziej (Elana):
Dzisiejsze spotkanie było dla nas bardzo ciężkie. Po dwóch ostatnich porażkach bardzo chcieliśmy w Łodzi zapunktować. Chwała zespołowi, bo przyjechaliśmy na gorący teren i jestem bardzo dumny, że udało nam się tak przeciwstawić Widzewowi. Myślę, że udowodniliśmy, że potrafimy grać w piłkę.